@złyNaIdiotów - Tak, tak nikt tu z piszacych nie cierpial na depresje lub lęki. .. i zeby nigdy go to nie spotkalo. .. choroba ma to do siebie ze objawia sie bardzo intesywnie a wtedy chorzy maja mala szanse na wyjscie z niej lub lagodnie gdy szybko zglosi sie do psychiatry lub psychologa wtedy maja bardzo duze szanse pokonac w sobie te chustawki emocjonalne. .. zdrowy nigdy nie zrozumie chorego. ..
Właśnie ta starsza, schorowana osoba która czekała miesiącami na ten zabieg cierpi na depresję. Jak myślisz, poprawiło się jej dzisiaj, kiedy dowiedziała się że znowu ma to odłożone w czasie, hm?! A druga, ta z chorym psem, spędziła 11 godz w pociągu, zamartwiając się dodatkowo o oczekującą jej bliską. Myślisz że to komfortowe?