Trochę to wszystko naciągane. Rozumiem intencje tych zakazów ale żeby nie można było indywidualnie wyjść na spacer czy pobiegać lub pojeździć na rowerze? Nie można się gromadzić nawet na działce przy grillu no trudno ale chyba sam na działce mogę przebywać. Wszak to świeże powietrze. No chyba że durny sąsiad spala odpady lub mokre liście.