UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Siła niezbędna do uciśnięcia klatki piersiowej w taki sposób, aby przepchnąć choć trochę krwi z niebijącego już serca jest tak duża, że łamie mostek i żebra. Stąd wniosek, że jeżeli po resuscytacji człowiek nie ma połamanej klatki piersiowej, to była przeprowadzana najprawdopodobniej ze zbyt słabą siłą. To serce już nie bije - połamane żebra są najmniejszym problemem. Proces o uszkodzenie ciała po skutecznej resuscytacji każdy sąd zakończy na korzyść ratującego zgodnie z zasadą działania w imię wyższej racji.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    1
    efememde(2019-06-13)
  • Ekspertyzy etc. Pomagasz i musisz łazić po sądach - nawet gdy Cię uniewinnią to zajmują Twój czas etc. Uważam, że trzeba pomagać, ale prawo też powinno być do zmiany
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    2
    Ciekawski(2019-06-13)
Reklama