Mimo wszystko to upamiętniamy nazwisko człowieka, jako tego, którego zakład przyczynił się do rozwoju miasta ale jakim kosztem przetrwały te zakłady aż do końca wojny?
Kopernik był z kościła rzymsko-katolickiego? Ile " czarownic" spłonęło na stosach? I jakoś Panu nie wstyd. Zakłady Schichaua zostały znacjonalizowane na wile lat przed wojną i kierował nimi jego zięć. Idźmy do parku Traugutta i zapalmy jemu znicz.