Z powodu pandemii koronawirusa nieczynne były fontanny w większości miast, obecnie niektóre samorządy ponownie zdecydowały się je uruchomić. Tak jest m. in. w Olsztynie czy pobliskim nam Tolkmicku. Działa także Neptun, najstarsza i najbardziej rozpoznawalna z gdańskich fontann. W Elblągu tego lata nie zostanie wznowiona działalność miejskich fontann.
Decyzja samorządów o nieuruchamianiu w tym sezonie miejskich fontann związana była z szeregiem koronawirusowych obostrzeń Głównego Inspektora Sanitarnego. Chodziło przede wszystkim o aerozol, który miał się przyczyniać do rozprzestrzeniania koronawirusa. Obecnie wiele miast podjęło decyzję o ponownym uruchomieniu fontann. Do swoich zadań powrócił m. in. gdański Neptun.
- Pod koniec kwietnia zwróciliśmy się do GIS z prośbą o doprecyzowanie warunków uruchamiania fontann w czasie pandemii koronawirusa. Zgodnie z przekazaną nam opinią Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego Państwowego Zakładu Higieny, główne ryzyko rozprzestrzeniania się SARS-CoV-2 dotyczy przede wszystkim licznego gromadzenia się ludzi wokół wodnej architektury i związanej z tym możliwości szerzenia się infekcji drogą kropelkową oraz przez bezpośredni kontakt – informuje Agnieszka Kowalkiewicz, rzeczniczka Gdańskich Wód na oficjalnym oficjalnym portalu miasta Gdańska
Jak czytamy także na tej stronie „NIZP-PZH informuje, że skażenie aerozolu wodnego możliwe jest głównie teoretycznie i ma zdecydowanie mniejsze znaczenie. Sposoby zapobiegania to zachowanie dwumetrowego dystansu od strumienia oraz dezynfekcja wody wewnątrz instalacji wodnej”.
O ponownym uruchomieniu fontann miejskich zdecydowały również samorządy Olsztyna, Szczecina, Lublina, Zielonej Góry, czy pobliskiego nam Tolkmicka.
- To do samorządu należała decyzja o tym, czy uruchamiać fontanny. Jeśli więc skażenie aerozolu może być jedynie teoretyczne, to zdecydowaliśmy się na wznowienie działalności fontanny. Oczywiście należy również w tym miejscu przestrzegać zasad dystansu społecznego - mówi Magdalena Dalman, burmistrz Tolkmicka.
Na ponowne uruchomienie się fontann nie zdecydowały się władze Elbląga.
- W tym sezonie z uwagi na stan zagrożenia epidemiologicznego nie zostaną uruchomione miejskie fontanny. Decyzja ta jest zgodna z zaleceniami Głównego Inspektoratu Sanitarnego i Powiatowego Inspektora Sanitarnego, w których wskazano, że aerozol wodno-powietrzny powstający wokół pracujących fontann może być dodatkowym nośnikiem dla cząsteczek wirusa. Z inicjatywy prezydenta trwają rozmowy z proboszczem katedry dotyczące uruchomienia jeszcze w lipcu wieży - informuje Łukasz Mierzejewski z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu.
Jak podkreśla Marek Jarosz, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Elblągu, byłby on bardzo ostrożny z podjęciem decyzji o uruchomieniu fontann.
- Decyzja należy do samorządu i to samorząd musi zadać sobie pytanie: czy jest w stanie zapewnić w obrębie obiektu bezpieczne warunki. Nie wierzę, że wokół fontanny nie będą gromadzili się ludzie - mówi Marek Jarosz.