
Bałwanki z włóczki, króliczki-przytulanki, zamszowe torebki, biżuteria z lnu, kamieni, koralików czy z filcu, a także bombki a’la jajka Faberge, koronkowe aniołki, bożonarodzeniowe kartki. Te ręcznie wykonane cuda i cudeńka można było nabyć podczas Warmińsko-Mazurskiego Jarmarku Wyrobów Artystycznych SztukaTerria, który odbył się w sobotę (1 grudnia) w Światowidzie. Zobacz fotoreportaż.
- W tym roku była większa frekwencja zarówno, jeśli chodzi o twórców, jak i odwiedzających nasz jarmark – mówi Agnieszka Tkaczuk z CSE Światowid. – Swoje wyroby prezentowali zarówno indywidualni artyści, jak i instytucje czy galerie. Można było nabyć m.in. świeczki, ozdoby choinkowe, kartki bożonarodzeniowe, ale także torebki, biżuterię. Ceny były różne – kontynuuje. – Wszystko zależało od tego, ile czasu i pracy wymagało stworzenie ozdoby. Jedna z pań przyznała, że bałwanka z włóczki tworzyła przez sześć dni.
Podczas jarmarku można było nabyć oryginalne ozdoby świąteczne, ale i cudeńka w sam raz na prezent.
- Pudełka drewniane ozdobione techniką decoupage czy ciekawe bombki przestrzenne, w których zaklęty jest mały świat – prezentowała stoisko Olga Kaszubska. Takie cuda wychodzą spod ręki jej siostry, Moniki. – Miałyśmy także oryginalną biżuterię – wisiory – wykonaną ze sznurka i kamieni. Kolejna siostra, Agata, wykonuje ciepłe, włóczkowe szale, kominy, czapki. Taka rodzinna manufaktura.

Kolejne stoiska kusiły m.in. biżuterią wykonaną, bardzo modną, techniką soutache.
- Skusiłam się na wisior w kształcie sowy, bo słyszałam, że ten wzór to najnowszy trend – przyznała pani Aneta. – Lubię wyjątkową biżuterię, stąd wybór rękodzieła.
Soutache wymaga sprawny rąk i cierpliwości. Jak udało się nam ustalić, komplet kolczyki plus wisior to dwie godziny pracy. Biżuteria ta cieszy oko i zachwyca nawet największe elegantki.
Wystawcy narzekali na słabą reklamę dzisiejszego jarmarku. Ich zdaniem plakaty pojawiły się zaledwie na kilka dni przed imprezą, a to zbyt późno, by poinformować zainteresowanych. Jednak kto chciał, na pewno trafił dziś do Światowida, który organizuje takie jarmarki wyrobów artystycznych zarówno przed świętami wielkanocnymi, jak i Bożym Narodzeniem.
Oprócz ozdób świątecznych, zabawek czy biżuterii można dziś było zaopatrzyć się także w miód, chleb czy nęcące zapachem wędliny. Zainteresowanych było wielu.