Wczoraj (25 lipca) późnym wieczorem żeglarze z Gdańska, gdy płynęli rzeką Elbląg w pobliżu mostu kolejowego zauważyli dryfujące zwłoki mężczyzny. Na miejsce wezwano straż pożarną i policję.
Policjanci otrzymali zgłoszenie o godz. 22.55.
- Żeglarze poinformowali, że zauważyli dryfujące w rzece Elbląg ludzkie ciało - mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Na miejsce przyjechali policjanci, lekarz biegły oraz prokurator, który zlecił przeprowadzenie sekcji zwłok.
- Denat to mężczyzna w wieku ok. 50-60 lat, krępej budowy ciała, wzrost 170-175 cm, włosy szpakowate, wąs czarny - kontynuuje Sawicki. - Ubrany był w długie czarne spodnie i jasnoniebieską koszulę z długim rękawem. Ciało nie miało zewnętrznych obrażeń. Niestety, mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów, więc trwa ustalanie jego tożsamości.
***
26 lipca w godzinach południowych Policja ustaliła tożsamość mężczyzny.
- Żeglarze poinformowali, że zauważyli dryfujące w rzece Elbląg ludzkie ciało - mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Na miejsce przyjechali policjanci, lekarz biegły oraz prokurator, który zlecił przeprowadzenie sekcji zwłok.
- Denat to mężczyzna w wieku ok. 50-60 lat, krępej budowy ciała, wzrost 170-175 cm, włosy szpakowate, wąs czarny - kontynuuje Sawicki. - Ubrany był w długie czarne spodnie i jasnoniebieską koszulę z długim rękawem. Ciało nie miało zewnętrznych obrażeń. Niestety, mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów, więc trwa ustalanie jego tożsamości.
***
26 lipca w godzinach południowych Policja ustaliła tożsamość mężczyzny.
A