UWAGA!

Wielka owocowa wyżerka! (Opowieści z lasu, odc. 335)

 Elbląg, Wielka owocowa wyżerka! (Opowieści z lasu, odc. 335)
Fot. pixabay.com

Lato weszło już w kulminacyjny moment, wciąż jest ciepło, a rośliny zaczynają rodzić owoce. Tak dzieje się nie tylko na RODOS, czyli Rodzinnych Ogródkach Działkowych Ogrodzonych Siatką, ale także w lesie.

- Tu zaczęły już dojrzewać pierwsze jabłka znajdujące się w pozostawionych przez leśników starych sadach i przydomowych ogrodach po nieistniejących już osadach - opowiada Jan Piotrowski, leśnik z Nadleśnictwa Elbląg. - Takie pozostawione jabłonie w lesie stanowią niesamowita stołówkę dla odwiedzających je zwierząt. Jak więc może wyglądać takie wewnętrzne życie owocówki? Na wiosnę w pierwszych rozwijających się liściach rozsmakowują się larwy różnych gatunków motyli, które uprawiają bezwstydnie żer całkowity, a czasem jedynie okienkowy. Ich poczynaniom przyglądają się pająki, które również chętnie rozwijają swoje elastyczne konstrukcje niczym z programu o futurystycznym budownictwie. Zaraz po wypuszczeniu nieco dłuższych pędów na jabłoń nadciągają hordy mszyc, które swoim specyficznym aparatem gębowym nakłuwają młode pędy, z lubością opijając się wnętrznościami naszej jabłoni. Wraz z pojawieniem się mszyc na jabłoń maszerują zwarte szwadrony leśnej instytucji ochroniarskiej, mrówek - poetycko relacjonuje leśnik.

Celem mrówek jest ochrona i pielęgnowanie mszyc, za co pobierają sowity haracz w postaci spadzi wytwarzanych przez mszyce na ich odwłokach. Mrówki mają przed kim chronić swoich pracowników. W leśnym świecie trafiają się bardzo niebezpieczne kreatury, w tym rozsmakowane w mszycach biedronki, chętnie atakujące ciężko pracujące mszyce.

- W międzyczasie na jabłoniach niepostrzeżenie pojawiają się kwiaty, które są niczym ekskluzywna restauracja, otwierana tylko w wysokim sezonie. Nektar i pyłek serwowany w tym lokalu uwielbiany jest przez wielu odwiedzających jabłonie amatorów zdrowej żywności. Przybywają tu najróżniejsze gatunki owadów: pszczoły, muchy, chrząszcze czy motyle. Z tej różnorodności korzystają także drapieżniki, jak pająki czy ptaki chętnie żywiące się owadami. Po jakimś czasie na jabłoniach pojawiają się owoce, na które czeka niemal wszyscy... - mówi nasz leśny przewodnik.

Zaczynając od tych największych, chętnie na owoce wpadną na przykład łosie, które bardzo ochoczo chrupią kwaskowate owoce, dalej są ptaki, osy, szerszenie, chrząszcze, motyle, drobne larwy owadów, których jaja niejednokrotnie złożone zostały na etapie zawiązywania się owoców. Po tej całej wielkiej wyżerce na koniec zawsze zostanie kilka niedojedzonych, pozostawionych na drzewach i na ziemi owoców.

- Ale i tym się nie martwmy, bo niejeden gryzoń, choćby mysz leśna, chętnie chrupie przymarznięte jabłko lub porozsypywane po okolicy nasiona. W naszym nadleśnictwie sporo jest takich leśnych stołówek z różnymi drzewami i krzewami owocowymi. Nie są one pozostawione same sobie. Leśnicy często zwracają na nie uwagę, odsłaniając je, gdy zaczynając zarastać przez inne drzewa czy dosadzając w miejscach, gdzie jest taka szansa, że się dobrze przyjmą - mówi Jan Piotrowski.

oprac. TB

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
Reklama