Szpital to nie dworzec gdzie się kogoś odwozi i w ciągu 10 min wypakuje się bagaże. jadę z mamą na badania to przejście do schodów zajmuje 10 min, kolejka itp, itd. .. tak to jest ok 2 godz. Jak miałam ciężko chorego Tatę na chirurgii onkologicznej to siedziałam z nim po 16 godz w ciągu doby. Tak. .. mam samochód, bo łatwiej dojechać do szpitala (jestem z poza Elbląga), ale zapłacić za kilkanaście godzin postoju mnie nie stać
Pani Asiu, właśnie dlatego wprowadzono opłaty za parkowanie. Skoro spędzała Pani 16 godzin w szpitalu, to chyba nie problem zaparkować gdzieś dalej i dojść? Stawki są normalne i niczym nie odbiegają od cen w Olsztynie czy Gdańsku. Przed wprowadzeniem opłat był ogromny problem, aby właśnie podjechać, odpowiednio zaparkować, wysadzić pasażera i pojechać (trzeba było blokować pas ruchu), aktualnie ten problem zniknął. Wydaje mi się, że największym problemem są kierowcy, którzy nie rozumieją, że można połączyć używane środki komunikacji i muszą wszędzie dojechać autem nawet jeżeli nie ma to żadnego celu. Druga kwestia to mistrzowie, którzy zatrzymują się na drodze dla karetek, aby kogoś wysadzić pasażera i następnie zawracają, brawo, brawo, chyba pora na ponowny egzamin.
PS, na teren szpitala można wjechać z kilku stron, więc po co się wszyscy pchają pod drogę dla karetek?