UWAGA!

Życzenia od hrabiego, "Zemsta" w prezencie

 Elbląg, Kamila i Julian - dziś (7 września) wzięli ślub i  zakończyli Narodowe Czytanie przed Ratuszem Staromiejskim
Kamila i Julian - dziś (7 września) wzięli ślub i zakończyli Narodowe Czytanie przed Ratuszem Staromiejskim (fot. Anna Dembińska)

"Jeśli nie chcesz mojej zguby, krrrokodyla daj mi, luby” - znany fragment "Zemsty" Aleksandra Fredry w wykonaniu Kamili i Juliana, którzy dziś (7 września) wzięli ślub, zakończył Narodowe Czytanie przed Ratuszem Staromiejskim. Zobacz zdjęcia.

To już druga edycja ogólnopolskiej akcji pn. Narodowe Czytanie, która ma na celu wspólne czytanie największych dzieł literackich. W ubiegłym roku mierzyliśmy się z "Panem Tadeuszem" Adama Mickiewicza. Teraz czas na teksty Aleksandra Fredry. Wybór pisarza nie jest przypadkowy, bowiem w roku 2013 przypada 220. rocznica urodzin hrabiego.
       O godzinie 11 na Starym Rynku stanął sam Aleksander Fredro (w tej roli elbląski historyk, pedagog Piotr Imiołczyk). Zachęcał przechodniów do wspólnego czytania "Ślubów panieńskich". Jako pierwszy tekst hrabiego w dłonie wziął wiceprezydent Elbląga Marek Pruszak: - Kojarzę głównie "Zemstę", tak, jak chyba wszyscy – przyznał z uśmiechem. - "Śluby panieńskie" ostatnio przejrzałem, kiedyś też widziałem sztukę teatralną. Myślę, że warto przypominać takie teksty, bo literatura narodowa gdzieś nam umyka – zauważył wiceprezydent Elbląga. - W zabieganym świecie trudno znaleźć czas w ogóle na książki, a co dopiero na klasykę. Ta akcja to bardzo dobry pomysł i dla dorosłych, i dla dzieci. Może najmłodsi niewiele zrozumieją ze "Ślubów", ale sam kontakt ze słowem, z językiem Fredry jest ceny - podsumował.
       Wśród słuchaczy byli m.in uczniowie Gimnazjum nr 2 (później także czytali); wypatrzyliśmy także aktora elbląskiego teatru Marcina Tomasika, który na Narodowe Czytanie przyszedł wraz z córką Darią.
        - Z Fredrą spotkałem się kilka razy – przyznał. - Pracowałem przy "Zemście", jeszcze będąc w studium w Teatrze im. Stefana Jaracza w Olsztynie, ale także później, w teatrze w Elblągu [rola Śmigalskiego – red.]. Grałem też Albina w "Ślubach panieńskich" w fantastycznej reżyserii Henryka Rozena. Swoją postać wtedy lubiłem, dziś, cóż... nie wiem czy pasowałbym do Albina (śmiech).
       W Ratuszu Staromiejskim od niedawna mieści się Sala Ślubów. Dzisiejsi nowożeńcy mogli liczyć na dodatkowe atrakcje. Kamila i Julian, którzy w południe powiedzieli sobie "Tak", odebrali życzenia od Aleksandra Fredry i ...: - Skoro jesteście, zapraszam do przeczytania fragmentu "Zemsty" – zachęcał "pisarz". - Żeby było wiadomym, że wszystko jest wspólne, wspólnie przeczytajcie słynną scenę Papkina i Klary.
       I przeczytali, gorąco oklaskiwani przez gości weselnych, a także przechodniów, którzy z zaciekawieniem przystanęli przed Ratuszem.
       W ślubnej konwencji odnalazł się także Andrzej Rybicki. Na Stary Rynek przyjechał zabytkowym citroenem, którym wozi czasem nowożeńców.
       - To Citroen 11 BN rocznik 1953, 2 litry pojemności, w pełni sprawny – rekomendował swój pojazd pasjonat motoryzacji. - Ma tylko 58 koni, ale jest długowieczny i raczej mnie przeżyje (śmiech). W Elblągu jestem jedynym posiadaczem takiego auta więc wzbudza ono zainteresowanie. Pięć lat temu, jak go zrobiłem, pierwszy wyjazd do Bażantarni i zostałem "zaatakowany" – wspomina pan Andrzej. - Mężczyzna stanął na środku drogi i powiedział, że muszę go zawieźć do ślubu. I zawiozłem (śmiech). Dziś też, ludzie przyglądają się, wsiadają do środka, robią sobie zdjęcia. To miłe. Elbląg ma tradycje motoryzacyjne, bo produkowano tu piękne samochody w firmie Komnicka – zauważa. - Chciałem nawet utworzyć klub zabytkowych samochodów, ale idzie to opornie. Chętnych jest mało, a potrzebnych jest 15 osób na początek. A wiem, że w Elblągu ludzie mają stare auta np. Trabanty, Syrenki, Fiaty. Sam mam w garażu jeszcze Citroena 2 CV, Mercedesa z 1965 r. typ 110 i Wołgę M20, czarną. Citroenami jeżdżę na zloty czy po Elblągu, bo to wdzięczne pojazdy. Na co dzień jednak wsiadam do Peugeota 306, choć to też prawie zabytek, ma 16 lat – kończy z uśmiechem Andrzej Rybicki.
       I tak, po dwóch godzinach zakończyło się Narodowe Czytanie Fredry na Starym Rynku. Na godzinę 17  do kawiarni Wyspa Skarbów zapraszają uczniowie II LO. Tam zaprezentują mało znane teksty Aleksandra hrabiego Fredry.
      
A

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Śliczna ta Pani Młoda gratulacje dla Pana Młodego:)
  • Gratulacje nowożeńcom :)
  • Ona powiedziała :. lubisz mnie?' ' | On powiedział " nie" . | Myślisz ze jestem ładna? - zapytała. | Znowu powiedział " nie" . | Zapytała wiec jeszcze raz: | " Jestem w twoim sercu?" | Powiedział " nie" . | Na koniec się zapytała: " Jakbym odeszła, to byś | płakał za mną?" Powiedział, ze " nie" . | Smutne - pomyślała i odeszła. | Złapał ja za rękę i powiedział: " Nie lubię Cię, | kocham Cię. Dla mnie nie jesteś ładna, | tylko piękna. Nie jesteś w moim sercu, | jesteś moim sercem. Nie płakałbym za Tobą, | tylko umarłbym z tęsknoty. " | Dziś o północy twoja prawdziwa miłość zauważy, że | Cię kocha. | Coś ładnego jutro miedzy 13-16 się zdarzy w Twoim | życiu, obojętnie gdzie będziesz w domu, przy | telefonie albo w szkole. | Jeśli zatrzymasz ten łańcuszek, nie podzielisz się | tą piękną historią - to nie znajdziesz szczęścia w | 10 najbliższych związkach, nawet przez 10 lat. | Jutro rano ktoś Cię pokocha. | Stanie się to równo o 12.00. | Będzie to ktoś znajomy. | Wyzna Ci miłość o 16.00 | Jeśli ci się nie uda wysłać tego do 20 komentarzy zostaniesz na zawsze sam@!@!@!
Reklama