
Niedzielna wizyta Włodzimierza Czarzastego, przewodniczącego Sojuszu Lewicy Demokratycznej, zainaugurowała kampanię wyborczą lewicy w Elblągu. Jedynką partii na liście w wyborach do sejmiku w okręgu elbląskim będzie były senator Władysław Mańkut.
Przed południem przewodniczący SLD Włodzimierz Czarzasty zainaugurował kampanię wyborczą swojej partii w Olsztynie. W drodze powrotnej odwiedził Elbląg, aby spotkać się z mieszkańcami i... przypomnieć, kogo miejskie struktury partii popierają w wyborach na prezydenta Elbląga. - Nie wystawiamy swojego kandydata na urząd prezydenta Elbląga, bo go już mamy. Popieramy Witolda Wróblewskiego – przypominał.
W wyborach do Rady Miejskiej elbląski Sojusz Lewicy Demokratycznej wystawi komplet kandydatów we wszystkich okręgach wyborczych. Przedstawi ich elblążanom po rejestracji list u komisarza wyborczego. Wiadomo, że o funkcje radnego będzie walczył dotychczasowy wiceprezydent Janusz Nowak.
- Do kampanii medialnej przejdziemy po rejestracji list wyborczych. Im bliżej wyborów, tym nasza aktywność będzie większa. Chcemy powrócić do tradycji, że Elbląg jest rządzony przez mądrych ludzi przy wydatnym współudziale ludzi lewicy – zapowiedział Janusz Nowak, przewodniczący miejskich struktur SLD.
Jedynką w elbląskim okręgu w wyborach do sejmiku wojewódzkiego będzie Władysław Mańkut, przewodniczący wojewódzkich struktur partii.
- Tak wyszło. Zostałem zobowiązany uchwałą Rady Krajowej, tak jak inni byli posłowie i senatorowie – mówił Władysław Mańkut, przewodniczący wojewódzkich struktur SLD.
Włodzimierz Czarzasty liczy na to, że jego partia zdobędzie minimum 4-5 miejsc w sejmiku wojewódzkim. Choć zaznacza, że to dopiero początek kampanii wyborczej i wszystko się jeszcze może zdarzyć. Z jakimi postulatami lewica idzie do tych wyborów?
- Nie mamy programu centralnego, bo nie rządzimy. Nie będziemy oszukiwać ludzi, że damy pieniądze, bo nie mamy takich możliwości. Uważamy, że na co wydać pieniądze w Elblągu, najlepiej wiedzą mieszkańcy tego miasta. Daliśmy jedną dyrektywę: jeżeli jest to możliwe, inwestujcie w ludzi, a nie w infrastrukturę – mówił Włodzimierz Czarzasty.
- Nasze województwo wymaga dodatkowego wsparcia środkami centralnymi. Ma na przykład największy odsetek ludzi z chorobami układu oddechowego. Tymczasem mamy najmniej lekarzy w przeliczeniu na 10 tys. mieszkańców. To się musi zmienić. Następna sprawą jest polityka senioralna; ona nie może być realizowana od przypadku do przypadku, od wyborów do wyborów. Musi być określona w programie wojewódzkim i wsparta również środkami centralnymi. Muszą być także budowane mieszkania komunalne dla ludzi młodych – dodał Władysław Mańkut.
W wyborach do Rady Miejskiej elbląski Sojusz Lewicy Demokratycznej wystawi komplet kandydatów we wszystkich okręgach wyborczych. Przedstawi ich elblążanom po rejestracji list u komisarza wyborczego. Wiadomo, że o funkcje radnego będzie walczył dotychczasowy wiceprezydent Janusz Nowak.
- Do kampanii medialnej przejdziemy po rejestracji list wyborczych. Im bliżej wyborów, tym nasza aktywność będzie większa. Chcemy powrócić do tradycji, że Elbląg jest rządzony przez mądrych ludzi przy wydatnym współudziale ludzi lewicy – zapowiedział Janusz Nowak, przewodniczący miejskich struktur SLD.
Jedynką w elbląskim okręgu w wyborach do sejmiku wojewódzkiego będzie Władysław Mańkut, przewodniczący wojewódzkich struktur partii.
- Tak wyszło. Zostałem zobowiązany uchwałą Rady Krajowej, tak jak inni byli posłowie i senatorowie – mówił Władysław Mańkut, przewodniczący wojewódzkich struktur SLD.
Włodzimierz Czarzasty liczy na to, że jego partia zdobędzie minimum 4-5 miejsc w sejmiku wojewódzkim. Choć zaznacza, że to dopiero początek kampanii wyborczej i wszystko się jeszcze może zdarzyć. Z jakimi postulatami lewica idzie do tych wyborów?
- Nie mamy programu centralnego, bo nie rządzimy. Nie będziemy oszukiwać ludzi, że damy pieniądze, bo nie mamy takich możliwości. Uważamy, że na co wydać pieniądze w Elblągu, najlepiej wiedzą mieszkańcy tego miasta. Daliśmy jedną dyrektywę: jeżeli jest to możliwe, inwestujcie w ludzi, a nie w infrastrukturę – mówił Włodzimierz Czarzasty.
- Nasze województwo wymaga dodatkowego wsparcia środkami centralnymi. Ma na przykład największy odsetek ludzi z chorobami układu oddechowego. Tymczasem mamy najmniej lekarzy w przeliczeniu na 10 tys. mieszkańców. To się musi zmienić. Następna sprawą jest polityka senioralna; ona nie może być realizowana od przypadku do przypadku, od wyborów do wyborów. Musi być określona w programie wojewódzkim i wsparta również środkami centralnymi. Muszą być także budowane mieszkania komunalne dla ludzi młodych – dodał Władysław Mańkut.
Sebastian Malicki