- Miasto powinno sprzedawać grunty przedsiębiorcom w rozłożeniu na raty, nie wykluczam również aportu – mówi Stefan Rembelski, kandydat Kukiz 15 na prezydenta Elbląga, który spotkał się z przedsiębiorcami na debacie gospodarczej. Jakie ma jeszcze pomysły na elbląską gospodarkę?
Elbląska Izba Gospodarcza wraz z portEl.pl organizuje cykl gospodarczych debat z kandydatami na prezydenta Elbląga. Jako pierwszy na pytania przedsiębiorców odpowiadał Michał Missan (Koalicja Obywatelska), w środę przyszła kolej na Stefana Rembelskiego, kandydata Kukiz 15.
- W mieście nie ma dużych uzbrojonych terenów inwestycyjnych, a to najważniejsza zachęta dla potencjalnych inwestorów. Kolejni włodarze zaniedbali tę sprawę. Jeśli dzisiaj pojawiłaby się firma, która potrzebuje 40 hektarów, by zatrudnić 1000 osób, to nie ma takiej możliwości – stwierdził Stefan Rembelski, podając przykład, jego zdaniem, niewłaściwego podejścia władza miasta do współpracy z przedsiębiorcami: - Do ratusza zgłosiła się kilka lat temu firma, która zaproponowała rekultywację terenu Terkawki przy Węźle Wschód w zamian za surowiec, który mógłby posłużyć do budowy „siódemki”. Teraz już sprawa jest nieaktualna, bo „siódemka” jest prawie gotowa i ta firma nie jest już tym zainteresowana. A Terkawka to jest przyszłość – stwierdził Stefan Rembelski, który przedstawił również swój pomysł na wsparcie tych mniejszych przedsiębiorców. - Dlaczego nie zaproponować małym i średnim firmom, że jeżeli chcą inwestować w mieście, to niech zainwestują np. w halę produkcyjną czy usługową nawet w leasingu, a grunt sprzedać im nie za gotówkę, ale rozłożyć płatność na raty lub wchodzić z gruntem aportem. Często tak jest, że zakup gruntu jest sporą barierą dla niedużych firm. A przecież nawet jeśli będzie on sprzedany na raty, to i tak do miasta wpłyną środki z tytułu podatku od nieruchomości. Ważne, żeby inwestorom nie przeszkadzać i to jest już bardzo dużo.
Jednym z pomysłów na powiększenie dochodów miasta zdaniem Stefana Rembelskiego jest połączenie miasta z gminą Elbląg, co umożliwia ustawa o samorządzie gminnym. - To propozycja, którą ogłaszałem już cztery lata temu, podczas poprzedniej kampanii samorządowej. Wówczas poparłem Witolda Wróblewskiego, który obiecał, że poprze tę inicjatywę. Niestety, nic w tej sprawie się nie działo, ale propozycja jest nadal aktualna. Dzięki niej do miejskiego budżetu wpływałoby więcej o 5 procent więcej dochodów z podatku PIT i CIT. Tak zrobiła Zielona Góra i sobie to chwali. Dla nas przez 5 lat to byłaby kwota około 170 milionów złotych. Oczywiście gmina Elbląg nie mogłaby na tym stracić, więc trzeba było samorządowi wiejskiemu coś konkretnego zaproponować w zamian. Jeśli jednak rząd spełni swoje zapowiedzi i połączy takie samorządy automatycznie na mocy znowelizowanych przepisów, nic na tym nie skorzystamy – stwierdził Stefan Rembelski.
Kandydat Kukiz 15 wskazuje też na pomysł jego ugrupowania, który chce wprowadzić zmiany przepisów w księgowości, które umożliwiłby w byłych miastach wojewódzkich inaczej rozliczać amortyzację. - W takich miastach jak Elbląg przedsiębiorcy mogliby amortyzację wliczać w koszty przez 10 lat, a nie jak teraz przez 40. Co spowodowałoby, że więcej pieniędzy zostawałby im na inwestycję, a to oznaczałoby szybszy ich rozwój i samego miasta – powiedział kandydat na prezydenta.
Jaki jest zdaniem Stefana Rembelskiego najważniejszy kierunek działań miasta w najbliższej pięcioletniej kadencji samorządu? - Dla rozwoju miasta nie jest ważne, czy żłobki będą płatne czy bezpłatne. Czy bilety komunikacji miejskiej będą tańsze o 20 groszy. To po prostu kiełbasa wyborcza. Trudno powiedzieć w kampanii wyborczej, że główną osią komunikacji w mieście powinny być tramwaje, a autobusy powinny być zrestrukturyzowane, być tylko uzupełnieniem. To trzeba zrobić – stwierdził kandydat Kukiz 15.
Każdy kandydat podczas debaty odpowiada na część takich samych pytań. Jak wykorzystać potencjał nowej trasy S7 do rozwoju gospodarczego Elbląga? („Przyszłością jest Terkawka, ale na razie nie ma przygotowanych gruntów pod centra logistyczne. Powinniśmy postawić na turystykę we współpracy z ościennymi gminami, stworzyć wspólną ofertę, dzięki czemu będziemy miastem, do którego turyści będą chętniej przyjeżdżać”); jak ściągnąć do Elbląga młodych ludzi („obecny prezydent wykonał dużą pracę w kwestii odtworzenia właściwego zawodowego kształcenia i to trzeba mu uczciwie oddać. To jednak od przedsiębiorców zależy - od tego, ile im zapłacą za pracę - czy zatrzymają lub ściągną młodych ludzi do Elbląga, a nie prezydent, bo on nie ma takich mechanizmów. Jeśli w długofalowym okresie przygotujemy podstawy trwałego wzrostu poprzez znalezienie terenów inwestycyjnych, ich uzbrojenie, to poskutkuje”).
Stefan Rembelski poparł też pomysł budowy przez miasto nowej elektrociepłowni, choć ma inną propozycję niż EPEC. - Powinniśmy zbudować blok parowo gazowy, który będzie produkował nie tylko ciepło, ale i prąd. Ma on nawet o 30 procent większą wydajność niż rozwiązanie, które proponuje EPEC, czyli dwie turbiny gazowe. Elektrociepłownia na węgiel nie ma racji bytu – stwierdził. - Nie wykluczam, że taki blok powinien powstać z udziałem Energi, ale można również znaleźć inwestora zewnętrznego.
W przyszłym tygodniu odbędą się kolejne debaty gospodarcze z kandydatami. We wtorek, 9 października, z Witoldem Wróblewskim, w środę - 10 października - z Jerzym Wilkiem. Obie w hotelu Młyn przy ul. Kościuszki, początek o godz. 9. Serdecznie zapraszamy.
Rejestracja do udziału w spotkaniu pod linkiem
- W mieście nie ma dużych uzbrojonych terenów inwestycyjnych, a to najważniejsza zachęta dla potencjalnych inwestorów. Kolejni włodarze zaniedbali tę sprawę. Jeśli dzisiaj pojawiłaby się firma, która potrzebuje 40 hektarów, by zatrudnić 1000 osób, to nie ma takiej możliwości – stwierdził Stefan Rembelski, podając przykład, jego zdaniem, niewłaściwego podejścia władza miasta do współpracy z przedsiębiorcami: - Do ratusza zgłosiła się kilka lat temu firma, która zaproponowała rekultywację terenu Terkawki przy Węźle Wschód w zamian za surowiec, który mógłby posłużyć do budowy „siódemki”. Teraz już sprawa jest nieaktualna, bo „siódemka” jest prawie gotowa i ta firma nie jest już tym zainteresowana. A Terkawka to jest przyszłość – stwierdził Stefan Rembelski, który przedstawił również swój pomysł na wsparcie tych mniejszych przedsiębiorców. - Dlaczego nie zaproponować małym i średnim firmom, że jeżeli chcą inwestować w mieście, to niech zainwestują np. w halę produkcyjną czy usługową nawet w leasingu, a grunt sprzedać im nie za gotówkę, ale rozłożyć płatność na raty lub wchodzić z gruntem aportem. Często tak jest, że zakup gruntu jest sporą barierą dla niedużych firm. A przecież nawet jeśli będzie on sprzedany na raty, to i tak do miasta wpłyną środki z tytułu podatku od nieruchomości. Ważne, żeby inwestorom nie przeszkadzać i to jest już bardzo dużo.
Jednym z pomysłów na powiększenie dochodów miasta zdaniem Stefana Rembelskiego jest połączenie miasta z gminą Elbląg, co umożliwia ustawa o samorządzie gminnym. - To propozycja, którą ogłaszałem już cztery lata temu, podczas poprzedniej kampanii samorządowej. Wówczas poparłem Witolda Wróblewskiego, który obiecał, że poprze tę inicjatywę. Niestety, nic w tej sprawie się nie działo, ale propozycja jest nadal aktualna. Dzięki niej do miejskiego budżetu wpływałoby więcej o 5 procent więcej dochodów z podatku PIT i CIT. Tak zrobiła Zielona Góra i sobie to chwali. Dla nas przez 5 lat to byłaby kwota około 170 milionów złotych. Oczywiście gmina Elbląg nie mogłaby na tym stracić, więc trzeba było samorządowi wiejskiemu coś konkretnego zaproponować w zamian. Jeśli jednak rząd spełni swoje zapowiedzi i połączy takie samorządy automatycznie na mocy znowelizowanych przepisów, nic na tym nie skorzystamy – stwierdził Stefan Rembelski.
Kandydat Kukiz 15 wskazuje też na pomysł jego ugrupowania, który chce wprowadzić zmiany przepisów w księgowości, które umożliwiłby w byłych miastach wojewódzkich inaczej rozliczać amortyzację. - W takich miastach jak Elbląg przedsiębiorcy mogliby amortyzację wliczać w koszty przez 10 lat, a nie jak teraz przez 40. Co spowodowałoby, że więcej pieniędzy zostawałby im na inwestycję, a to oznaczałoby szybszy ich rozwój i samego miasta – powiedział kandydat na prezydenta.
Jaki jest zdaniem Stefana Rembelskiego najważniejszy kierunek działań miasta w najbliższej pięcioletniej kadencji samorządu? - Dla rozwoju miasta nie jest ważne, czy żłobki będą płatne czy bezpłatne. Czy bilety komunikacji miejskiej będą tańsze o 20 groszy. To po prostu kiełbasa wyborcza. Trudno powiedzieć w kampanii wyborczej, że główną osią komunikacji w mieście powinny być tramwaje, a autobusy powinny być zrestrukturyzowane, być tylko uzupełnieniem. To trzeba zrobić – stwierdził kandydat Kukiz 15.
Każdy kandydat podczas debaty odpowiada na część takich samych pytań. Jak wykorzystać potencjał nowej trasy S7 do rozwoju gospodarczego Elbląga? („Przyszłością jest Terkawka, ale na razie nie ma przygotowanych gruntów pod centra logistyczne. Powinniśmy postawić na turystykę we współpracy z ościennymi gminami, stworzyć wspólną ofertę, dzięki czemu będziemy miastem, do którego turyści będą chętniej przyjeżdżać”); jak ściągnąć do Elbląga młodych ludzi („obecny prezydent wykonał dużą pracę w kwestii odtworzenia właściwego zawodowego kształcenia i to trzeba mu uczciwie oddać. To jednak od przedsiębiorców zależy - od tego, ile im zapłacą za pracę - czy zatrzymają lub ściągną młodych ludzi do Elbląga, a nie prezydent, bo on nie ma takich mechanizmów. Jeśli w długofalowym okresie przygotujemy podstawy trwałego wzrostu poprzez znalezienie terenów inwestycyjnych, ich uzbrojenie, to poskutkuje”).
Stefan Rembelski poparł też pomysł budowy przez miasto nowej elektrociepłowni, choć ma inną propozycję niż EPEC. - Powinniśmy zbudować blok parowo gazowy, który będzie produkował nie tylko ciepło, ale i prąd. Ma on nawet o 30 procent większą wydajność niż rozwiązanie, które proponuje EPEC, czyli dwie turbiny gazowe. Elektrociepłownia na węgiel nie ma racji bytu – stwierdził. - Nie wykluczam, że taki blok powinien powstać z udziałem Energi, ale można również znaleźć inwestora zewnętrznego.
W przyszłym tygodniu odbędą się kolejne debaty gospodarcze z kandydatami. We wtorek, 9 października, z Witoldem Wróblewskim, w środę - 10 października - z Jerzym Wilkiem. Obie w hotelu Młyn przy ul. Kościuszki, początek o godz. 9. Serdecznie zapraszamy.
Rejestracja do udziału w spotkaniu pod linkiem
RG