Start mistrzem Polski, Olimpia w I lidze, do tego aktywizacja orlików, nowe ścieżki rowerowe i ... gra historyczna kanałami na starówce. Prawo i Sprawiedliwość chce wyjść elblążanom na zdrowie i dlatego stawia na sport. Rozbieg wziął już Jerzy Wilk, kandydat na prezydenta Elbląga, wspierany w kampanii wyborczej przez lokalnych radnych PiS.
Prawo i Sprawiedliwość wypunktowało to, co w elbląskim sporcie jest do zmiany. Dobrej zmiany - jak zapewniają działacze, która wszystkim ma wyjść na zdrowie.
- Sport w Elblągu wygląda słabo, szczególnie ten, który promował do niedawna miasto - zauważył podczas dzisiejszej (10 września) konferencji prasowej Jerzy Wilk, kandydat na prezydenta miasta. - Oczkiem w głowie są dwa kluby: Start Elbląg - piłkarki ręczne i Olimpia Elbląg - piłka nożna. Prezydent zraził głównego sponsora, firmę Kram i ten się wycofał - stwierdził Jerzy Wilk. - To ogromny błąd, bo ktoś, kto w ciągu trzech lat wyłożył milion złotych z własnej kieszeni na klub sportowy powinien być traktowany z szacunkiem [Jerzy Wilk dał do zrozumienia, że jeśli wygra wybory, sponsor powróci - red.]. Na pewno Start potrzebuje wsparcia finansowego i zamierzamy je zwiększyć. Czymś, co zachęca sponsorów miałaby być transmisja meczów super ligi przez TVP.
Z kolei Olimpię PiS widzi w I lidze. Co ma pomóc w realizacji tego marzenia, gdy, póki co, nasz zespół zanotował siódmą z rzędu porażkę w II lidze?
- Zwiększona dotacja, większa kontrola drużyny - radził radny Rafał Traks. - Będziemy dążyli do tego, by przedstawiciel miasta był w zarządzie klubu [także Startu - red.].
- Mieliśmy plany na rozbudowę obiektu przy Agrykola 8, na trybunę zadaszoną z zapleczem, ale główne nakłady poszły na oświetlenie - zarzut pod adresem Witolda Wróblewskiego skierował jego kontrkandydat Jerzy Wilk. - Kolejność inwestowania jest błędna. Olimpia potrzebuje też nowych zawodników, a prezes i trener powinni zastanowić się nad tym, jakie wnioski wyciągnąć z porażek.
Prawo i Sprawiedliwość chce także aktywnego poszukiwania środków na obiekty sportowe. Tu chce sięgnąć nie do kieszeni Unii Europejskiej, a do budżetu Ministerstwa Sportu i Turystyki.
- Potrzebne są pieniądze na remont infrastruktury zewnętrznej, czyli boisk, bo hale sportowe mają się jeszcze jako tako - stwierdził radny Rafał Traks. - Nie ma też w Elblągu pełnowymiarowej bieżni, a można by taką zrealizować na stadionie przy Krakusa. Modernizacja stadionu przy Agrykola 8 również byłaby możliwa dzięki wsparciu pieniędzy ministerialnych - zapewniał dziennikarzy.
Inwestycje w sport, jakie poczynił Witold Wróblewski, PiS ocenił jako "ekskluzywne".
- Gdy ograniczono środki na Start, wybudowaliśmy marinę, a teraz hangar dla jachtów - wypominał Jerzy Wilk. - To ekskluzywna zabawa dla ludzi bogatych, a ponad 10 mln zł wydano na te inwestycje. Wydaje mi się, że sport, jak piłka ręczna i nożna w tym mieście powinien być bardziej wspierany niż ekskluzywne sporty, jak żeglarstwo.
W swój program PiS wpisuje także opracowanie i wytyczenie nowych i potrzebnych ścieżek rowerowych w Elblągu i okolicy oraz aktywne orliki.
- Te boiska są czynne w czasie szkolnym, a potem są wykorzystywane przez prywatne osoby - mówił radny Traks. - Nie chcemy im tej możliwości zabierać, ale orliki są przede wszystkim dla dzieciaków. Chcielibyśmy zachęcać stowarzyszenia do tego, by organizowały turnieje dla dzieci i dorosłych.
Pozostając w sportowym klimacie, Prawo i Sprawiedliwość, chce również biegu do historii.
- Aktywni przez patriotyzm - to nasze hasło - rekomendował Rafał Traks. - W Elblągu można by było organizować imprezy biegowe: w marcu Bieg Tropem Wilczym, kontynuować Bieg Piekarczyka, w sierpniu bieg upamiętniający wybuch Powstania Warszawskiego, a w listopadzie Bieg Niepodległości. Bieg na 10 km mógłby towarzyszyć obchodom Dni Papieskich - kontynuował radny PiS.
A do tego gry historyczne np. kanałami elbląskiej starówki.
- Nie wiem, w jakim stanie są kanały, ale przy pomocy elbląskich wodociągów można taką grę zrealizować - snuł plany radny Traks.
Wszystkie pomysły Jerzy Wilk i jego drużyna chcą konsultować z mieszkańcami. Trwa bój o dusze, a raczej głosy kibiców, działaczy i zawodników.
- Sport w Elblągu wygląda słabo, szczególnie ten, który promował do niedawna miasto - zauważył podczas dzisiejszej (10 września) konferencji prasowej Jerzy Wilk, kandydat na prezydenta miasta. - Oczkiem w głowie są dwa kluby: Start Elbląg - piłkarki ręczne i Olimpia Elbląg - piłka nożna. Prezydent zraził głównego sponsora, firmę Kram i ten się wycofał - stwierdził Jerzy Wilk. - To ogromny błąd, bo ktoś, kto w ciągu trzech lat wyłożył milion złotych z własnej kieszeni na klub sportowy powinien być traktowany z szacunkiem [Jerzy Wilk dał do zrozumienia, że jeśli wygra wybory, sponsor powróci - red.]. Na pewno Start potrzebuje wsparcia finansowego i zamierzamy je zwiększyć. Czymś, co zachęca sponsorów miałaby być transmisja meczów super ligi przez TVP.
Z kolei Olimpię PiS widzi w I lidze. Co ma pomóc w realizacji tego marzenia, gdy, póki co, nasz zespół zanotował siódmą z rzędu porażkę w II lidze?
- Zwiększona dotacja, większa kontrola drużyny - radził radny Rafał Traks. - Będziemy dążyli do tego, by przedstawiciel miasta był w zarządzie klubu [także Startu - red.].
- Mieliśmy plany na rozbudowę obiektu przy Agrykola 8, na trybunę zadaszoną z zapleczem, ale główne nakłady poszły na oświetlenie - zarzut pod adresem Witolda Wróblewskiego skierował jego kontrkandydat Jerzy Wilk. - Kolejność inwestowania jest błędna. Olimpia potrzebuje też nowych zawodników, a prezes i trener powinni zastanowić się nad tym, jakie wnioski wyciągnąć z porażek.
Prawo i Sprawiedliwość chce także aktywnego poszukiwania środków na obiekty sportowe. Tu chce sięgnąć nie do kieszeni Unii Europejskiej, a do budżetu Ministerstwa Sportu i Turystyki.
- Potrzebne są pieniądze na remont infrastruktury zewnętrznej, czyli boisk, bo hale sportowe mają się jeszcze jako tako - stwierdził radny Rafał Traks. - Nie ma też w Elblągu pełnowymiarowej bieżni, a można by taką zrealizować na stadionie przy Krakusa. Modernizacja stadionu przy Agrykola 8 również byłaby możliwa dzięki wsparciu pieniędzy ministerialnych - zapewniał dziennikarzy.
Inwestycje w sport, jakie poczynił Witold Wróblewski, PiS ocenił jako "ekskluzywne".
- Gdy ograniczono środki na Start, wybudowaliśmy marinę, a teraz hangar dla jachtów - wypominał Jerzy Wilk. - To ekskluzywna zabawa dla ludzi bogatych, a ponad 10 mln zł wydano na te inwestycje. Wydaje mi się, że sport, jak piłka ręczna i nożna w tym mieście powinien być bardziej wspierany niż ekskluzywne sporty, jak żeglarstwo.
W swój program PiS wpisuje także opracowanie i wytyczenie nowych i potrzebnych ścieżek rowerowych w Elblągu i okolicy oraz aktywne orliki.
- Te boiska są czynne w czasie szkolnym, a potem są wykorzystywane przez prywatne osoby - mówił radny Traks. - Nie chcemy im tej możliwości zabierać, ale orliki są przede wszystkim dla dzieciaków. Chcielibyśmy zachęcać stowarzyszenia do tego, by organizowały turnieje dla dzieci i dorosłych.
Pozostając w sportowym klimacie, Prawo i Sprawiedliwość, chce również biegu do historii.
- Aktywni przez patriotyzm - to nasze hasło - rekomendował Rafał Traks. - W Elblągu można by było organizować imprezy biegowe: w marcu Bieg Tropem Wilczym, kontynuować Bieg Piekarczyka, w sierpniu bieg upamiętniający wybuch Powstania Warszawskiego, a w listopadzie Bieg Niepodległości. Bieg na 10 km mógłby towarzyszyć obchodom Dni Papieskich - kontynuował radny PiS.
A do tego gry historyczne np. kanałami elbląskiej starówki.
- Nie wiem, w jakim stanie są kanały, ale przy pomocy elbląskich wodociągów można taką grę zrealizować - snuł plany radny Traks.
Wszystkie pomysły Jerzy Wilk i jego drużyna chcą konsultować z mieszkańcami. Trwa bój o dusze, a raczej głosy kibiców, działaczy i zawodników.
A