To były 33. urodziny Michała Ż. Mężczyzna świętował w mieszkaniu kolegi, gdzie sam również mieszkał. Na kolację kupił chleb, pasztet i wódkę. Od słowa do słowa między mężczyznami wywiązała się awantura, w wyniku której 28-letni Grzegorz Z. zadał jubilatowi kilka ciosów nożem kuchennym. Obrażenie okazały się śmiertelne. Za zabójstwo Grzegorz Z. został skazany na 10 lat więzienia. Wyrok jest prawomocny.
16 grudnia 2013 r. w mieszkaniu przy ulicy Czerniakowskiej trwała impreza. Michał Ż. świętował 33. urodziny wspólnie z 28-letnim Grzegorzem Z. i jego dziewczyną, 30-letnią Mariolą H. Razem mieszkali od jakiegoś czasu, razem więc świętowali. Tuż przed północą sąsiadów na nogi postawiły odgłosy awantury. Wezwali policję. Okazało się, że w pokoju, na kanapie leży zakrwawiony jubilat, obok Grzegorz Z. Na klatce schodowej policjanci zatrzymali Mariolę.
Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon 33-latka. Na jego ciele stwierdził rany kłute, zadane nożem kuchennym w okolicach klatki piersiowej, brzucha, nerki.
Grzegorz Z. został zatrzymany w charakterze podejrzanego o dokonanie zbrodni. Mężczyzna przyznał się do winy, ale twierdził, że dokładnie nie pamięta, co się stało. Został tymczasowo aresztowany. Usłyszał zarzut z art. 148 Kodeksu Karnego, czyli zarzut zabójstwa.
Proces ruszył 27 czerwca przed elbląskim Sądem Okręgowym. Oskarżony odmówił składania wyjaśnień. Po przeprowadzeniu wniosków dowodowych, wysłuchaniu świadków sędzia Marek Nawrocki zamknął przewód sądowy i 5 września ogłosił wyrok. 10 lat pozbawienia wolności. Wyrok jest prawomocny.
Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon 33-latka. Na jego ciele stwierdził rany kłute, zadane nożem kuchennym w okolicach klatki piersiowej, brzucha, nerki.
Grzegorz Z. został zatrzymany w charakterze podejrzanego o dokonanie zbrodni. Mężczyzna przyznał się do winy, ale twierdził, że dokładnie nie pamięta, co się stało. Został tymczasowo aresztowany. Usłyszał zarzut z art. 148 Kodeksu Karnego, czyli zarzut zabójstwa.
Proces ruszył 27 czerwca przed elbląskim Sądem Okręgowym. Oskarżony odmówił składania wyjaśnień. Po przeprowadzeniu wniosków dowodowych, wysłuchaniu świadków sędzia Marek Nawrocki zamknął przewód sądowy i 5 września ogłosił wyrok. 10 lat pozbawienia wolności. Wyrok jest prawomocny.
A