Nóż jest narzędziem, co jest dziwnego w noszeniu go ze sobą? Odkąd sięgam pamięcią, dziadek miał scyzoryk, ojciec również, także i ja noszę. Bułkę przekroić, zgrzewke w Lidlu przeciąć. Nie daj Boże pasy w aucie podczas wypadku, to zębami miałbym przegryźć?
To że ktoś nosi ze sobą nóż nie czyni z niego świra, to że ktoś używa tego noża przeciwko drugiemu człowiekowi już tak. Winny jest zawsze człowiek, nie narzędzie.