1,2 promila alkoholu w organizmie miał 29-letni kierowca zatrzymany do kontroli na drodze k22 w podelbląskiej miejscowości Szopy. Wcześniej policyjny wideoradar nagrał, jak mężczyzna jedzie „zygzakiem".
Policjanci z ruchu drogowego patrolujący ten odcinek drogi k22 natknęli się wczoraj (9 grudnia) około godziny 20.20 na jadącego w kierunku Jegłownika forda escorta. Auto jechało „zygzakiem" od pobocza do linii rozdzielającej pasy ruchu. Niepewne prowadzenie pojazdu sugerowało kierowcę będącego pod wpływem alkoholu. Przypuszczenia okazały się trafione.
- Zanim policjanci zatrzymali go do kontroli, wideorejestrator zdążył nagrać, jak kierujący zachowuje się na prostym odcinku drogi – mówi sierż. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Okazał się nim 29-letni Marcin S. Po zbadaniu alkotestem funkcjonariusze stwierdzili, że mężczyzna ma 1,2 promila alkoholu w organizmie. Niefrasobliwy kierowca, oprócz tego, że był pijany, w ogóle nie powinien prowadzić auta – dodaje sierżant Nowacki. - Miał bowiem sądowy zakaz ważny do listopada 2010 roku. Teraz odpowie za dwa przestępstwa: kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości oraz niestosowanie się do orzeczeń sądu. Za ten drugi czyn może mu grozić kara do 3 lat więzienia.
- Zanim policjanci zatrzymali go do kontroli, wideorejestrator zdążył nagrać, jak kierujący zachowuje się na prostym odcinku drogi – mówi sierż. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Okazał się nim 29-letni Marcin S. Po zbadaniu alkotestem funkcjonariusze stwierdzili, że mężczyzna ma 1,2 promila alkoholu w organizmie. Niefrasobliwy kierowca, oprócz tego, że był pijany, w ogóle nie powinien prowadzić auta – dodaje sierżant Nowacki. - Miał bowiem sądowy zakaz ważny do listopada 2010 roku. Teraz odpowie za dwa przestępstwa: kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości oraz niestosowanie się do orzeczeń sądu. Za ten drugi czyn może mu grozić kara do 3 lat więzienia.
oprac. A