UWAGA!

Nożownik chory, ale śledztwo trwa

 Elbląg, Nożownik chory, ale śledztwo trwa

W sylwestrową noc 33-letni Andrzej M. miał zadać śmiertelny cios nożem swojej żonie. Został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące, a w tym czasie okazało się, że jest chory. Przebywa więc w więziennym szpitalu w Gdańsku. Tam zbadają go psychiatrzy i jeśli nie będzie konieczna obserwacja, śledztwo będzie można zakończyć - informuje Jolanta Rudzińska, prokurator rejonowy w Elblągu.

Do tragedii doszło w sylwestrową noc w jednym z mieszkań przy ul. Broniewskiego. Z ustaleń śledczych wynika, że małżeństwo bawiło się u znajomego kilka bloków dalej. Po powrocie do mieszkania najprawdopodobniej doszło do sprzeczki i szarpaniny między Andrzejem M. a jego 28-letnią żoną. Właśnie wtedy mężczyzna miał ugodzić ją nożem. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe oraz policję. Kobieta była reanimowana, jednak po przewiezieniu do szpitala zmarła. Małżonkowie byli nietrzeźwi. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał dwa promile alkoholu w organizmie.
       Decyzją sądu 33-letni Andrzej M. został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Prokuratura zarzuciła mu spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez zadanie kobiecie ciosu kuchennym nożem w plecy, co skutkowało jej zgonem. Za ten czyn może grozić kara od 2 do 12 lat więzienia.
       Trzy miesiące minęły i okazało się, że mężczyzna jest chory i wymaga hospitalizacji. Areszt został więc przedłużony, a podejrzany trafił do szpitala więzienego w Gdańsku.
       - Śledztwo zmierza ku końcowi - mówi Jolanta Rudzińska, prokurator rejonowy w Elblągu. - Konieczne jest jeszcze badanie psychiatryczne, które zostanie przeprowadzone w gdańskim areszcie.
       Jeśli nie będzie wymagana obserwacja psychiatryczna, śledztwo będzie można zamknąć i skierować do sądu akt oskarżenia.
      
A

Najnowsze artykuły w dziale Prawo i porządek

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • "W sylwestrową noc 33-letni Andrzej M. miał zadać śmiertelny cios nożem swojej żonie. " "Właśnie wtedy mężczyzna miał ugodzić ją nożem. " Kuźwia nie miał zadać i nie miał ugodzić tylko prawdopodobnie zadał i ugodził. To co zmierzał zrobić nikogo nie interesuje. Ja na przykład miałem pierdnąć jednak zamiast tego zesrałem się w gacie. :-D
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    13
    1
    miałemmieć(2016-04-07)
  • Mój mąż też straszy mnie śmiercią jeśli chciałabym od niego odejść. A gdyby miał do mnie dostęp- bez zwątpienia by mnie zabił i co?! Taki śmieszny wyrok? Zawieszenie? A dla mnie ciągły strach, że jest krok za mną.....
  • Mój mąż też straszy mnie śmiercią jeśli chciałabym od niego odejść. A gdyby miał do mnie dostęp- bez zwątpienia by mnie zabił i co?! Taki śmieszny wyrok? Zawieszenie? A dla mnie ciągły strach, że jest krok za mną.....
  • Wybaczcie ale... to albo luka w prawie alno nieudolna policja....
  • Co za jezyk, mial zadac. , ,, ,I co sie romyslil. Komentarz tak samo chory jak te prawo za taka zbrodnie kara od 2.- 12 lat Za sam pomysl zabojstwa powinni karac dozywotnio bo istnieje duza szansa dze pomyleniec to zrobi. ..
  • A ja bym badal psychiatrycznie tych sedziow, ktorzy daja tak niskie wyroki !!!to wola o pomste do nieba
  • a gdzie na Broniewskiego?
  • Nad jarem .
Reklama