82-letnia kobieta powiadomiła policję o kradzieży, która miała miejsce w jej mieszkaniu. Początkiem sytuacji była wizyta w mieszkaniu pary „handlarzy”.
Zaoferowali oni starszej pani kupno ubrań i otworzyli przyniesioną ze sobą walizkę z odzieżą. Po tym jak wyszli z mieszkania, kobieta stwierdziła, że brakuje 1800 złotych. Policja przestrzega przed wpuszczaniem do mieszkań nieznajomych osób.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj około południa. Do mieszkania 82-letniej kobiety przyszła para „handlarzy” (kobieta i mężczyzna) . Weszli do jej mieszkania pod pozorem sprzedaży ubrań. W momencie, gdy kobieta w kuchni otwierała walizkę, aby zaprezentować odzież, mężczyzna, który był razem z nią, najprawdopodobniej przeszukał sąsiadujący z kuchnią pokój. 82-latka stwierdziła, że nie chce kupować żadnych ubrań i prosi, aby oboje wyszli z jej mieszkania. Po wyjściu pary starsza pani stwierdziła, że z jej portfela oraz z półki zginęło łącznie 1800 złotych. Powiadomiła o tym policję.
Policjanci przestrzegają mieszkańców przed wpuszczaniem do mieszkań osób nieznanych a w szczególności takich, które oferują do sprzedaży przedmioty w atrakcyjnych często zaniżonych cenach. Jest to tylko pretekst do tego, aby wejść do mieszkania. Po tym następuje odwrócenie uwagi domownika i kradzież wartościowych przedmiotów lub pieniędzy.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj około południa. Do mieszkania 82-letniej kobiety przyszła para „handlarzy” (kobieta i mężczyzna) . Weszli do jej mieszkania pod pozorem sprzedaży ubrań. W momencie, gdy kobieta w kuchni otwierała walizkę, aby zaprezentować odzież, mężczyzna, który był razem z nią, najprawdopodobniej przeszukał sąsiadujący z kuchnią pokój. 82-latka stwierdziła, że nie chce kupować żadnych ubrań i prosi, aby oboje wyszli z jej mieszkania. Po wyjściu pary starsza pani stwierdziła, że z jej portfela oraz z półki zginęło łącznie 1800 złotych. Powiadomiła o tym policję.
Policjanci przestrzegają mieszkańców przed wpuszczaniem do mieszkań osób nieznanych a w szczególności takich, które oferują do sprzedaży przedmioty w atrakcyjnych często zaniżonych cenach. Jest to tylko pretekst do tego, aby wejść do mieszkania. Po tym następuje odwrócenie uwagi domownika i kradzież wartościowych przedmiotów lub pieniędzy.
asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu