Policjanci zatrzymali 48-letnią Elżbietę M. z Fromborka, która ugodziła nożem swojego męża. Kobieta stwierdziła, że mąż sam sobie winien, ponieważ chciał ją zaatakować.
O zdarzeniu powiadomił policjantów lekarz pogotowia ratunkowego. Do małżeńskiej kłótni doszło w mieszkaniu przy ul. Elbląskiej we Fromborku. Elżbieta M. stwierdziła, że mąż jest sam sobie winien, ponieważ chciał ją zaatakować. Nieszczęśliwie potknął się i nadział na nóż, którym ona kroiła wcześniej chleb.
49-letni małżonek utrzymuje natomiast, że żona wróciła do domu pod wpływem alkoholu i wszczęła awanturę, podczas której ugodziła go nożem w bok.
48-letnia Elżbieta M. został zatrzymana. W mieszkaniu policjanci zabezpieczyli nóż z 14-centymetrowym ostrzem, którym miała ugodzić męża, oraz ubrania.
Policjanci będą ustalać okoliczności całego zajścia. Poszkodowany mężczyzna trafił do szpitala.
Kobieta w chwili zatrzymania miała prawie 2,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci czekają aż wytrzeźwieje, żeby ją przesłuchać i przedstawić zarzut. Za uszkodzenie ciała kodeks karny przewiduje karę do 5 lat więzienia.
49-letni małżonek utrzymuje natomiast, że żona wróciła do domu pod wpływem alkoholu i wszczęła awanturę, podczas której ugodziła go nożem w bok.
48-letnia Elżbieta M. został zatrzymana. W mieszkaniu policjanci zabezpieczyli nóż z 14-centymetrowym ostrzem, którym miała ugodzić męża, oraz ubrania.
Policjanci będą ustalać okoliczności całego zajścia. Poszkodowany mężczyzna trafił do szpitala.
Kobieta w chwili zatrzymania miała prawie 2,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci czekają aż wytrzeźwieje, żeby ją przesłuchać i przedstawić zarzut. Za uszkodzenie ciała kodeks karny przewiduje karę do 5 lat więzienia.
A