UWAGA!

Elbląg Rocks Europa: Uncle Jeyphon

 Elbląg, Elbląg Rocks Europa: Uncle Jeyphon

Wielkimi krokami zbliża się święto wyznawców muzyki rockowej - Festiwal Elbląg Rocks Europa, gdzie w szranki stanie aż osiem zespołów. Jednym z nich będzie Uncle Jeyphon. 25 października na scenie w Galerii zmierzy się śmietanka elbląskich bardów i pieśniarzy. Jednym z warunków uczestnictwa było przyznanie się do rocka, jakże rozległej konwencji muzycznej.

Wyzwanie podjął między innymi zespół Uncle Jeyphon, który zadebiutuje na forum Elbląga. Historia zespołu Uncle Jeyphon ma swój początek w połowie roku 2006, kiedy to WW (Wojtek Kowal), Pepe (Przemek Wąsowski) i Raf (Rafał Dmochowski) zmagali się z piosenkami takich zespołów jak Led Zeppelin, Pearl Jam czy Metallica. Próbowali grać z Petrem (Piotrkiem Orzechowskim), obecnym gitarzystą zespołu Evermind, jednak bez większego efektu.
     W listopadzie 2006 r. WW odszedł ze swojego pierwszego zespołu i postanowił dołączyć do wyżej wymienionych i na poważnie założyć kapelę. Wtedy doszedł jeszcze Piotrek Smorczewski, drugi gitarzysta. Powstał zespół Aorta. Brak salki do prób to tylko jeden z problemów, z jakimi borykali się muzycy. Brakowało im wokalu. Po 9 miesiącach do zespołu dołącza długo poszukiwany wokalista - niezwykle płodny kompozytor Oskar Bork. Przez prawie rok skład zespołu pozostawał niezmienny. Zmiana nastąpiła, kiedy zespół podziękował perkusiście Rafałowi. Nadszedł czas na wybór nowego członka zespołu, dlatego zaczął się nabór. Siły potencjalnych przyszłych perkusistów Aorty były wątpliwe albo ukierunkowane w inny gatunek muzyczny. Powróciły problemy ze znalezieniem salki.
     W maju 2008 r. Aorta poznaje Michasię Zabiełło. Oczarowuje ich swoją grą i po pewnym czasie staje się członkiem zespołu. Salka na szczęście też się znajduje i w składzie: WW, Pepe, Piotrek, Michasia i Oskar, z ostatnio zmienioną nazwą (Uncle Jeyphon) grają do dziś.
     Jeżeli już mają swoją muzykę przypisać do gatunku muzycznego, to będzie rock alternatywny. Rock alternatywny powstał w latach osiemdziesiątych XX wieku. Był on uzasadnionym sprzeciwem na używanie syntetazorów i „wypieszczanie” techniczne utworów muzyki popularnej tamtych czasów.
     

 


     Z członkami zespołu rozmawia Paweł Łobanowski:
     Paweł Łobanowski: Przyjmując konwencję rocka alternatywnego, negujecie tym samym sztafaż sceniczny muzyków rockowych, brzmienie elektroniczne. Wasza muzyka opiera się wyłącznie na „standardowych” instrumentach rockowych?
     Uncle Jeyphon: Elektronika, niestety, wzięła górę wraz z postępem technicznym. Instrumenty akustyczne mają w sobie duszę. Elektronika jest „wypatroszeniem” całego piękna brzmienia akustycznego. Postęp równocześnie można pokazać za pomocą starych instrumentów.
     
     Myślicie, że rock alternatywny wkroczył kiedykolwiek w komercję?
     Tak, prawie wszystko prędzej czy później sprowadza się do jednego. Do zarabiania kasy.
     
     Było to konieczne i prowadziło ku rozwojowi?
     Prowadziło do popularności zespołów. Z drugiej strony muzycy bardziej się starali, aby wybić ponad innych. Podchodzili do tematu bardziej profesjonalnie.
     
     W takim razie zgadzacie się z tezą, że odkąd niezależne rozgłośnie studenckie ustąpiły miejsca wytwórniom fonograficznym, alternatywa sama weszła na tory komercji?
     Z wyłączeniem wytwórni prywatnych, na mniejszą skalę, które tworzyły muzykę bardziej dla siebie niż dla kasy.
     
     Uważacie, że rock alternatywny jest swoistym paradoksem, kiedy ukierunkowany jest przede wszystkim na sukces komercyjny?
     Jeżeli głównie, to już nie jest alternatywny. Alternatywa jest dla ludzi, którzy nie chcą wpaść w popularną konwencję.
     
     Niedługo otrzymacie szansę wygrania niemałej nagrody, którą będziecie mogli przeznaczyć na wydanie płyty. Czysto teoretycznie: nagracie ją w charakterze niszowym, nie naśladując innych?
     Na pewno będzie słychać wpływy innych, ponieważ sami słuchamy dużo muzyki. Na każdego muzyka oddziałują inne zespoły. Staramy się jednak iść we własnym kierunku, grać swoją muzykę.
     
     Czego spodziewacie się po występie na Elbląg Rocks Europa?
     Nabierzemy nowego doświadczenia. Mamy nadzieję, że odbiorcom spodoba się nasza muzyka. Jest to dobra okazja do zaprezentowania się. Wspaniale jest zacząć od takiej imprezy. Później będzie tylko lepiej.
     
     Czym chcecie się wyróżnić na tle innych zespołów?
     Muzyką, którą gramy. Właściwie wszystkim byłoby dobrze sie wyróżnić, żeby ludzie nas zapamiętali.
     
     Proszę o kilka słów dla innych zespołów.
     Życzymy powodzenia. Zagrajcie dobrze i nie udawajcie na scenie.

Paweł Łobanowski

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
Reklama