UWAGA!

Chorzy na bluesa

 Elbląg, Sławek Wierzcholski i Nocna Zmiana Bluesa zagrają na Letnich Ogrodach Polityki
Sławek Wierzcholski i Nocna Zmiana Bluesa zagrają na Letnich Ogrodach Polityki

Od blisko 30 lat grają bluesa i nadal są na niego „chorzy”. Nie chcą być określani mianem legendy, bo ciągle tworzą, mają nowe pomysły i jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa. Na potwierdzenie - płyta „Blues w filharmonii”. Na tydzień przed koncertem Nocnej Zmiany Bluesa w Elblągu rozmawiamy ze Sławkiem Wierzcholskim, liderem grupy.

3 czerwca Nocna Zmiana Bluesa wystąpi podczas VIII Letnich Ogrodów Polityki. Grupy nie trzeba przedstawiać. Grają nieprzerwanie od 28 lat. Mają na swoim koncie ponad 20 wydanych płyt, nagrania z amerykańskimi gwiazdami bluesa, jak Charlie Musselwhite czy Louisiana Red, koncerty supportujace gwiazdy bluesa światowego formatu: B. B. King (Warszawa 1996) czy Blues Brothers (Norymberga 1989) oraz kilka tysięcy koncertów w Polsce i całej Europie, a nawet w Zimbabwe!
      
       Czy w Polsce mieszka blues?
       Sławek Wierzcholski: Rozumiem, że nawiązujemy do tytułu naszej płyty? [Blues mieszka w Polsce – red.] W ubiegłym roku w Polsce odbyło się 30 festiwali bluesowych. Na każdy przychodzi kilkaset osób. W tym roku będzie podobnie. My, Nocna Zmiana Bluesa, gramy 80-100 koncertów rocznie. I są chętni do słuchania. To chyba o czymś świadczy. Można powiedzieć, że blues mieszka tu, bo tu istnieje. Można to również potraktować jako przenośnię, synonim problemów, kłopotów. Sytuacja wielu osób w naszym kraju nie jest szczególna, kapitalizm debiutuje. A słowo „blues”, u swego źródła, oznacza kłopoty, smutek. Jednak w moim odczuciu blues to muzyka rozrywkowa, która poprawia nastrój.
      
       Czy po blisko 30 latach grania nadal jesteście „chorzy na bluesa"?
       Tak, ciągle granie sprawia nam wielką satysfakcję. Choroba na bluesa trwa, a radość grania jest chyba nawet większa, bo większe jest i doświadczenie.
      
       Czy czujecie się legendą polskiej sceny muzycznej?
       Nie i nie chcielibyśmy być tak postrzegani. Raczej jako ci, którzy mają coś jeszcze do zagrania. Legenda kojarzy się raczej z kimś, kto już wszystko stworzył i nie ma nic nowego do zaoferowania. A my mamy. Nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa. Nie powiem, miłe jest czasem takie określenie „legenda”, ale istotne jest to, by coś tworzyć i wymyślać. Przykładem tego, że nadal oferujemy coś ciekawego może być płyta „Blues w filharmonii”. Nie powstała wcześniej w Polsce taka płyta.
      
       Co zaprezentujecie elbląskiej publiczności podczas Ogrodów Polityki?
       Tak jak podczas każdego koncertu zaprezentujemy najciekawsze rzeczy. Wrócimy do starych przebojów, do chociażby „Chory na bluesa”, ale zagramy również te rzadziej wykonywane, z ostatniej płyty „Koncert w Suwałkach”, na której gościnie gra Jan Błędowski. To artysta znany ze współpracy m.in. z SBB, Czesławem Niemenem, Grzegorzem Ciechowski, Shakin’ Dudi. Obecnie przebywa w Niemczech, ale przyjedzie specjalnie na nasz koncert do Elblągu. Płyta „Koncert w Suwałkach” jest bardzo dobra. Otrzymała nominację do nagrody Fryderyka i nie rozumiem, dlaczego tej nagrody nie dostała.
      
       Bilety na koncert Nocnej Zmiany Bluesa w cenie 15 zł do kupienia w Bibliotece Elbląskiej przy ul. św. Ducha.
      
       Więcej o Letnich Ogrodach „Polityki” ‘2011 oraz na stronie Biblioteki Elbląskiej.
      

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Uwaga! Opinia zostanie zamieszczona na stronie po zatwierdzeniu przez redakcję.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama