
Roman N., były prezes zarządu spółki Halex, święta prawdopodobnie spędzi w areszcie. Toruński sąd aresztował go na miesiąc.
Romana N. zatrzymali na początku grudnia funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Razem z nim aresztowany został także Jacek P., członek zarządu Halexu. Prokuratura postawiła już obu zarzuty. Nie zdradza jednak jakie.
Przypomnijmy - to nie pierwsze postępowanie toruńskiej prokuratury sprawie Romana N. Wcześniej zarzuciła mu, że nie ogłosił upadłości Halexu, mimo, iż wiedział, że firma nie jest w stanie spłacić swoich długów. Roman N. znalazł się wówczas pod nadzorem policji.
- Nie mogę zdradzić szczegółów sprawy ze względu na dobro postępowania - powiedział Franciszek Jankowski z toruńskiej prokuratury.
Przypomnijmy - to nie pierwsze postępowanie toruńskiej prokuratury sprawie Romana N. Wcześniej zarzuciła mu, że nie ogłosił upadłości Halexu, mimo, iż wiedział, że firma nie jest w stanie spłacić swoich długów. Roman N. znalazł się wówczas pod nadzorem policji.
- Nie mogę zdradzić szczegółów sprawy ze względu na dobro postępowania - powiedział Franciszek Jankowski z toruńskiej prokuratury.
OP