Na niektórych mniejszych rzekach Wysoczyzny Elbląskiej i Żuław utrzymują się dość wysokie stany wód. Na razie jeszcze nie ma zagrożenia, ale służby przeciwpowodziowe zostały zobowiązane do stałego monitorowania akwenów.
Utrzymująca się od kilku dni odwilż sprawia, że topniejący śnieg wpływa do zamarzniętych jeszcze rzek. Wody przybywa w Stradance, Bierutówce, Elżce i rzece Wąskiej. Jak oceniają pracownicy służb przeciwpowodziowych, szczególnie poważna sytuacja występuje na Stradance w Tolkmicku, prowadzącej wodę z Wysoczyzny Elbląskiej do Zalewu Wiślanego. Woda płynie po powierzchni lodu, gdzieniegdzie jednak lód pęka i tworzą się niebezpieczne zatory z kry.
Jezioro Drużno, rzeka Elbląg i Zalew są jeszcze pokryte lodem.
- Melioranci na bieżąco będą kontrolować stan wód. Jeżeli gdzieś zauważymy zatory lodowe, będziemy je oczywiście likwidować - powiedział Lech Rogowski, szef powiatowego komitetu przeciwpowodziowego w Elblągu.
Jezioro Drużno, rzeka Elbląg i Zalew są jeszcze pokryte lodem.
- Melioranci na bieżąco będą kontrolować stan wód. Jeżeli gdzieś zauważymy zatory lodowe, będziemy je oczywiście likwidować - powiedział Lech Rogowski, szef powiatowego komitetu przeciwpowodziowego w Elblągu.
J