Grupa Wodna już od dziesięciu lat organizuje obozy windsurfingowe i kolonie wodne we Władysławowie. Opieka, bezpieczeństwo, atrakcje to trzy główne hasła, które determinują ich działania.
- Ostatnio zastanawiałem się nad tym, co sprawia, że rodzice zapisują dzieci na Akademię Sportów Wodnych. Myślałem, że być może 5 turnusów, dobra opieka, atrakcje - mówi Marcin Trudnowski, szef Grupy Wodnej.
- Postanowiłem to sprawdzić. Odważyłem się i zadzwoniłem do czterech losowo wybranych rodziców, którzy zgłosili dzieci do udziału w naszej letniej Akademii. I co usłyszałem? Zdziwiłem się, a jednocześnie przekonałem, że rodzice są najlepszymi ekspertami w wyborze komu powierzyć swój największy skarb – wyjaśnia organizator kolonii wodnych dla dzieci i młodzieży w nadmorskim Władysławowie.
Pan Leszek - tata Jakuba (Braniewo): Kluczowe były dla nas (mnie i żony) 3 kwestie: zakwaterowanie, wyżywienie (Kuba jest niejadkiem) i kto będzie opiekował się naszym synem. Dopiero wtedy analizowaliśmy program. „Przerobiliśmy” kilkunastu organizatorów z okolic i wybraliśmy Grupę Wodną. Uznaliśmy, że warunki mieszkaniowe, które zapewniacie są bardzo dobre (ładne pokoje z łazienkami, stołówka bezpośrednio w budynku kolonijnym, obiekty sportowe pod ręką). Ważne było dla nas, że nie korzystacie z cateringu tylko przyrządzacie posiłki na miejscu – chcemy, aby Kuba zdrowo się odżywiał. Natomiast Wasza kadra ma imponujące wręcz kwalifikacje i doświadczenie - i właśnie chodziło nam o to, aby Kubę „wzięli w obroty” fachowcy!
Pani Jarosława - mama Szymona (Gdynia): Najważniejsze dla mnie jest bezpieczeństwo. Małe grupy i konkretni, nieanonimowi opiekunowie przeważyły szalę. Do tego jeszcze dobre warunki mieszkaniowe. Z Gdyni mam blisko do Władysławowa, więc po prostu, w któryś weekend wsiadłam w samochód i pojechałam zobaczyć to miejsce i... byłam zachwycona! Dużo miejsca, przestrzeni, boiska, ładne budynki i przytulne pokoiki - przemili gospodarze pozwolili mi „poszwędać” się po obiekcie.
Pani Agnieszka - mama Maćka (Olsztyn): Przede wszystkim na Waszej stronie internetowej znalazłam bardzo dokładne opisy kolonii - właściwie po lekturze miałam już pełny obraz, a do tego ogromna ilość fantastycznych zdjęć - co ważne - niepozowanych! No i jeszcze przemiłe Panie w biurze gotowe odpowiedzieć na każde, nawet najbardziej szczegółowe pytania! Brawo - tak trzymać!
Pan Waldemar - tata Pauliny (Elbląg): Jeździmy z Wami od 4 lat! Paulina nawet nie chce słuchać o innych wyjazdach. Mnie to nawet denerwowało na początku, bo chciałem, żeby dziecko w wakacje zwiedzało, więcej podróżowało. Dlatego ustaliliśmy, że zwiedzamy na naszych rodzinnych wyjazdach, a na tych Waszych koloniach niech Paulina się wyszaleje.
Więcej informacji na temat Akademii Sportów Wodnych można znaleźć na stronie: www.grupawodna.pl.
Pomyślałem: „Jak różne są motywacje rodzicielskie… Warto zadbać o każdy szczegół wakacji dla Państwa dzieci!".
Serdeczne podziękowania dla przepytywanych przeze mnie rodziców! Za poświęcony czas i szczere odpowiedzi!
