Pracownice Hetmana raczej nie mogą liczyć na szybkie rozpatrzenie swojej sprawy.
Sąd Pracy w Elblągu dopiero na połowę maja wyznaczył kolejną rozprawę o przywrócenie do pracy zwolnionych za założenie związku zawodowego pracownic odzieżowej spółki Hetman.
Obecne wczoraj na sali sądowej kobiety nie kryły rozżalenia z powodu decyzji sądu. Mówiły, że od chwili zwolnienia z pracy nie mają z czego żyć. Okazuje się, że z powodu warunków lokalowych sądu, raczej nie ma szansy na przyspieszenie biegu sprawy.
Przypomnijmy, prowadząca sprawę sędzia Alicja Romanowska wyjaśniała wczoraj, że rozprawa odbędzie się w maju, bo z powodu dużej liczby spraw, brakuje sal. Rzecznik Sądu Okręgowego, sędzia Ewa Mazurek potwierdziła tę informację.
- Sąd Rejonowy ma dużo sędziów i jeszcze więcej spraw. Zdarza się, że sędziowie muszą przekładać rozprawy na odległe terminy - powiedziała Ewa Mazurek.
Rzeczniczka SO powiedziała nam również, że pomocy i dalszych wyjaśnień mogłaby udzielić prezes Sądu Rejonowego, w którego strukturach znajduje się Sąd Pracy. Od jej sekretarki usłyszeliśmy jednak, że pani prezes nie zamierza rozmawiać z dziennikarzami w tej sprawie.
Zobacz także: "Z czego mamy żyć?"
Obecne wczoraj na sali sądowej kobiety nie kryły rozżalenia z powodu decyzji sądu. Mówiły, że od chwili zwolnienia z pracy nie mają z czego żyć. Okazuje się, że z powodu warunków lokalowych sądu, raczej nie ma szansy na przyspieszenie biegu sprawy.
Przypomnijmy, prowadząca sprawę sędzia Alicja Romanowska wyjaśniała wczoraj, że rozprawa odbędzie się w maju, bo z powodu dużej liczby spraw, brakuje sal. Rzecznik Sądu Okręgowego, sędzia Ewa Mazurek potwierdziła tę informację.
- Sąd Rejonowy ma dużo sędziów i jeszcze więcej spraw. Zdarza się, że sędziowie muszą przekładać rozprawy na odległe terminy - powiedziała Ewa Mazurek.
Rzeczniczka SO powiedziała nam również, że pomocy i dalszych wyjaśnień mogłaby udzielić prezes Sądu Rejonowego, w którego strukturach znajduje się Sąd Pracy. Od jej sekretarki usłyszeliśmy jednak, że pani prezes nie zamierza rozmawiać z dziennikarzami w tej sprawie.
Zobacz także: "Z czego mamy żyć?"
AJ