UWAGA!

Zdrowy rozsądek ponad wszystko

 Elbląg, Zdrowy rozsądek ponad wszystko
fot. AD

W Szpitalu Miejskim im. Jana Pawła II wprowadzono ograniczenie wizyt ze szczególnym naciskiem na pododdział noworodkowy i Zakład Opiekuńczo-Leczniczy. Chodzi o to, by w okresie narastającej zachorowalności na grypę oraz przeziębienia nie narażać dodatkowo pacjentów na infekcje. – Trzeba zachować zdrowy rozsądek – mówi Barbara Rzepczyńska, specjalista ds. epidemiologii.

Z każdym tygodniem liczba zachorowań na grypę w całej Polsce rośnie. Trwa również sezon zwykłych infekcji wirusowych, które atakują górne drogi oddechowe, a także oskrzela i płuca. Osób kaszlących i kichających w autobusach, tramwajach, urzędach i instytucjach nie brakuje. Jedni zarażają się od drugich i tak chorobowy łańcuszek ciągnąć się będzie do wiosny.
       Szczególnie podatne na infekcje są dzieci oraz osoby starsze, dlatego właśnie w Szpitalu Miejskim w Elblągu wprowadzono od wczoraj (15 stycznia) ograniczenia w wizytach - głównie na pododdziale noworodkowym, a także w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym.
       - Trzeba zachować zdrowy rozsądek – mówi Barbara Rzepczyńska, specjalista ds. epidemiologii Szpitala Miejskiego im. Jana Pawła II. – Jeżeli przy łóżku chorego tłoczy się sześć osób, nierzadko kaszlących i kichających to wiadomo, że pacjentowi, a także jego sąsiadom z innych łóżek na sali to nie służy. Po co ich dodatkowo narażać? W okresie narastającej zachorowalności zalecamy powstrzymanie się od masowych odwiedzin naszych pacjentów i ograniczenie wizyt do jednej osoby. Do szpitala nie powinny także przychodzić z wizytą dzieci przed 16. rokiem życia - widziałam już matkę z półrocznym dzieckiem w wózku - oraz osoby z objawami przeziębienia. To, że bakterii nie widać nie oznacza, że ich nie ma – podkreśla Barbara Rzepczyńska. – Obniżoną odporność mają osoby starsze i małe dzieci, stąd nasze zalecenia głównie dotyczą oddziału noworodkowego oraz ZOL. Ja rozumiem, że dziadkowie chcą zobaczyć i nacieszyć się nowonarodzonym wnukiem czy wnuczką, ale będzie jeszcze na to czas w domu. Bądźmy społeczeństwem myślącym.
       Barbara Rzepczyńska zapewnia, że wśród osób hospitalizowanych nie ma chorych na grypę. – Nasze ograniczenia odwiedzin wynikają ze zdrowego rozsądku i troski o naszych pacjentów w szczególnym okresie przeziębień i grypy.
       Na wprowadzenie podobnego zakazu nie zdecydował się, przynajmniej na razie, Wojewódzki Szpital Zespolony.
      
A

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • uważam, że prezydent grzesio powinien o tym fakcie powiadomić ABW, KGB, CIA, CBŚ, CBA i wdrożyć procedurę nalotów dywanowych + napalm
  • A w Wojewódzkim po 20 osób na każdym łóżku u bab, które urodziły :) Żyć nie umierać, rodzić w wojewódzkim :)
  • no i uważać bo tam jumają na potęge! Są w zmowie z pigułami!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    brought to america(2013-01-16)
  • Dziś byłam zarejestrować się do ogólnego z przeziębieniem niestety nie da się za duzo ludzi :)
  • i bardzo dobra decyzja. W tej chwili na teren szpitali/oddziałów może wejść każdy, roznosząc różne paskudztwa. Nie jestem może za dawnymi czasami kiedy można było 1-2 razy w tygodniu odwiedzać chorego, ale dzisiejszy stan jest też przesadą. Pomijając choroby, chorzy nie mogą w spokoju odpocząć, bo na oddziale więcej odwiedzających niż chorych.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    walerik(2013-01-16)
  • Grzesiek N. jest chory i leży w łóżeczku, bo sie przeziębił na nartach. Lewy zarządza miastem do spółki z Witkiem i Kluge "kręcą lody":)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    NEWS DNIA(2013-01-16)
  • Chore to jest to, że nie można odwiedzać młodych matek. Byłam we wrześniu, nie mogłam wejść do znajomej z dzieckiem, bo niby zarazki dziecko roznosi. To samo w domu miało zostać? A gdyby to było jej drugie dziecko też zakaz wstępu? Matkom po porodzie należy się i odpoczynek, który mają do południa i wizyty podnoszące na duchu w nowej sytuacji.
  • Chore jest to że aby wjechać na teren szpitala trzeba zapłacić ochronie 3 zł, a w koło szpitala brak miejsc do parkowania rozumiem że można przyjść na pieszo ale jak ktoś chce udać się to przychodni chirurgicznej ze złamaną nogą to raczej pieszo nie przyjdzie ciekawe na co idzie ta kasa wyłudzana od pacjentów może Dyrekcja zamiast wymyślać kolejne zakazy zajmie się tym faktem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    KarolMay(2013-01-16)
  • Można i Tak. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    KarolMay(2013-01-16)
  • @KarolMay, a no to ja Ci Powiem na co idą te pieniądze za wjazd na teren szpitala:) Otóż, w szpitalu jest kuchnia, ale. .. posiłki dla pacjentów i personelu przywozi. .. firma kateringowa, z miasta, zaprzyjażniona z kimś z UM, a kuchnia fuul wyposażona, stoi NIECZYNNA:). A posiłki przywożone są przeważnie już prawie zimne i. .. "przyjeżdżąją " z dużym opóżnieniem. No ale ktoś, "znajomy króliczka" z Um musi na tym zarobić. No i tak właśnie min. sztucznie powstają długi szpitala miejskiego, które stają się rzeczywistością, zrozumiałeś?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Tajuemniczo wtajemniczony(2013-01-16)
  • Epidemia to wynik chorych ustaleń w firmach. JAK CHORUJESZ ZABIERAJĄ PREMIE ALBO OBNIŻAJĄ PENSJE. Ludzie chorują i chodzą do pracy zamiast się wyleczyć.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    lukasb(2013-01-18)
  • @KarolMay … obecnie na teren wszystkich szpitali w Elblągu wjazd jest płatny, więc nie rozumiem Twojego problemu. A jeśli wieziesz pacjenta ze złamaną nogą do poradni, to wystarczy powiedzieć to panu przy szlabanie, a on ma obowiązek osoby z widoczną dysfunkcją ruchu wpuszczać bezpłatnie, to wynika z wewnętrznych uregulowań szpitala. Wiem to bo kiedyś się w tej sprawie dowiadywałam u źródła.
Reklama