Przy ul. 12- Lutego można znaleźć dość osobliwy przystanek autobusowy, gdzie zatoczka znajduje się kilka metrów dalej od wiaty przystankowej. Departament Rozwoju Inwestycji i Dróg odpowiada: to nie jest żaden błąd projektowy. Zobacz zdjęcia z tego miejsca.
Te wszystkie uwarunkowania sprawiają, że w przypadku omawianego przystanku, mówiąc najprościej, wiata nie zmieściłaby się dokładnie na wysokości zatoczki autobusowej.
To może zatoczka powinna znajdować się dokładnie na wysokości wiaty? Też nie. Dlaczego? Dlatego, że byłoby to niebezpieczne. Przejście dla pieszych (które pojawi się po zakończeniu robót, a które widnieje na planach) jest zlokalizowane pomiędzy przystankami. Gdyby zatoczka znajdowała się zbyt blisko przejścia istniałoby ryzyko, że autobusy zasłonią pieszych wchodzących na jezdnię, co mogłoby powodować groźne wypadki. Dlatego też zatoczka została przesunięta w stronę ul. Nowowiejskiej.
Chociaż odległość pomiędzy wiatą a zatoczką jest niewielka (ok. 20 metrów), a widoczność nadjeżdżającego autobusu dobra, to w praktyce takie rozwiązanie może być uciążliwe dla pasażerów. I o ile młodsi poradzą sobie, to dla osób starszych może być to problem. Dlatego też Departament Rozwoju Inwestycji i Dróg zapowiada, że po zakończeniu inwestycji, kiedy będzie aranżowana zieleń oraz elementy małej architektury, w miejscu zatoczki autobusowej planuje się postawienie dodatkowej wąskiej ławki, właśnie dla osób starszych.