
Przed nami inauguracja PGNiG Superligi kobiet. Szczypiornistki Startu Elbląg 9 września zmierzą się z Pogonią Balticą Szczecin. Postanowiliśmy bliżej przedstawić naszym czytelnikom drużynę EKS Start Elbląg.
38-letnia trenerka w zasadzie od początku swojej kariery związania jest z elbląskim klubem. Najpierw, jako skrzydłowa, reprezentowała barwy EB Startu Elbląg, później kontynuowała karierę w EKS Start Elbląg, a od 2010 roku pracuje w klubie jako trener i kierownik drużyny.
Najmocniejsza strona Startu: Tworzymy zespół, który dzięki trenerowi i ludziom pracującym w Starcie, chce grać i poświęcać się dla innych, walczy o wspólny cel i jest tego świadomy. To drużyna, która wzajemnie się motywuje oraz stara jak najszybciej niwelować popełnione błędy. Naszym atutem jest różnorodność zawodniczek, które wzajemnie się uzupełniają. Na dziś możemy przeprowadzać wiele roszad i myślę, że każdy trener chciałby mieć taką możliwość w swoim zespole.
Najsłabsza strona Startu: Na pewno jakaś słaba strona by się znalazła, ale mam nadzieję, że nie zostanie zbyt szybko obnażona, a już na pewno nie w meczu inauguracyjnym.
Najlepsza polska zawodniczka: Na pewno imponuje Alina Wojtas, która ostatnio gra doskonale. Przez ostatnie dwa lata chyba żadna z zawodniczek nie rozwinęła się tak jak Alina. Jest to czołowa rozgrywająca reprezentacji Polski: mocna, silna, zdecydowana, charakterna.
Kto zostanie Mistrzem Polski: Nie tylko Lublin i Lubin są faworytem. Do rywalizacji włączy się również Start Elbląg. Na pewno Szczecin będzie chciał pokazać, że jest dużo bardziej wartościową drużyną niż rok, czy dwa lata temu. Jest Gdynia, która również potrafi świetnie grać w piłkę ręczną. Do tego dochodzi Koszalin, brązowy medalista z zeszłego roku.
Zawodniczka, którą podziwiam: Jako zawodniczka wzorowałam się na Wiolecie Lubereckiej.
Kibice: Mamy najfantastyczniejszych kibiców w Polsce i dziękuję im bardzo za to, co zrobili dotychczas. Przy okazji serdecznie zapraszam na mecze w Elblągu, ale także wyjazdowe. Liczymy na doping nie tylko kiedy jest dobrze, ale przede wszystkim wtedy gdy z zespołem chwilami dzieje się coś niedobrego, bo i takie momenty w przeciągu sześćdziesięciu minut mogą się zdarzyć.
Hobby: Lubię biegać, jeździć na rowerze, uprawiać wszelkie zajęcia fitnessowe.

Marzenie: Chciałabym żeby zespół, z którym jestem emocjonalnie związana, zdobył medal. Marzy nam się oczywiście złoto, ale miło by było gdyby już w tym roku udało nam się stanąć na podium z każdym innym kolorem na piersi. Wielu ludzi w Elblągu na to czeka.
Antoni Parecki o Justynie Stelinie - Justyna jest moim asystentem, czyli niejako prawą ręką i z tego wywiązuje się bardzo dobrze. Wykonuje jeszcze różne inne zadania, dzięki czemu ja mogę mieć czas tylko i wyłącznie na piłkę ręczną. W sumie to Justyna jest taką "szefową". Poza tym jest bardzo sympatyczną osobą i co ważne ma takie same zdanie o piłce ręcznej jak ja. Współpraca układa nam się fantastycznie.