UWAGA!

Meblarze Wójcika: Mateusz Kostrzewa

 Elbląg, Meblarze Wójcika: Mateusz Kostrzewa
fot. Anna Dembińska

Piłkarze ręczni KS Meble Wójcik Elbląg w obecnym sezonie plasują się na szczycie tabeli, a mecze z ich udziałem przyciągają coraz więcej kibiców. Postanowiliśmy więc szerzej przedstawić naszym czytelnikom zawodników oraz trenera.

Od niedawna prezentujemy Państwu odpowiedzi, jakie udzielili nam zawodnicy oraz szkoleniowiec KS Meble Wójcik Elbląg na zadane im pytania. Przedstawiliśmy już trenera Grzegorza Czaplę i zawodników: Damiana Malandego, Adama Nowakowskiego oraz Jakuba Olszewskiego. Dziś przyszła kolej na Mateusza Kostrzewę, 27-letniego rozgrywającego.
      
       Data urodzenia: 14.02.1986.
       Waga/ wzrost: 80 kg/170 cm.
       Pozycja: Środek rozegrania.
       Stan cywilny: Kawaler.
       Początki: Swoja przygodę z piłką ręczną rozpocząłem w klubie UKS „Jedynka” Grodków, gdzie trenował Piotr Mleczko.
       Sport, który uprawiałem w dzieciństwie: Była to piłka ręczna oraz piłka nożna.
       Dlaczego piłka ręczna: Ponieważ można grać zimą w cieple.
       Najważniejsze osiągnięcia: Walka z Gwardią Opole w barażach o Superligę.
       Najlepszy mecz w karierze: Mam nadzieję, że taki mecz jeszcze przede mną.
       Występy z reprezentacją: Nie miałem okazji grać w reprezentacji.
       Moja najmocniejsza strona na parkiecie: Jest to szybkość.
       W Elblągu gram od: Sezonu 2013/2014.
       Najmocniejsza strona Wójcika: Dobra atmosfera w szatni, a co za tym idzie walka wedle zasady „Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”.
       Najsłabsza strona Wójcika: Nie ma takiej strony.
       Które miejsce zajmie klub na koniec sezonu: Mam nadzieję, że będziemy w pierwszej trójce.
       Kto zostanie Mistrzem Polski: Vive Targi Kielce.
       Ulubiony piłkarz ręczny: Nie mam ulubionego.
       Wzór sportowca/zawodnik, którego podziwiam: Ljubomir Vranjes.
       Ulubione miejsce w Elblągu: Moje mieszkanie.
       Ulubiona potrawa: Spaghetti.
       Gdybym nie został piłkarzem: Byłbym piosenkarzem.
       Sportowe marzenie: Grać do czterdziestego roku życia.
       Po zakończeniu kariery: Zajmę się wychowywaniem dzieci.
       Hobby poza piłka ręczną: Gra na gitarze.
       Pseudonim: Bubu.
      
       Powiedzieli o Mateuszu:
      

 


       Grzegorz Czapla (trener Wójcika) - Nazywam go człowiekiem od brudnej roboty, bo ma na boisku pewne zadania, które musi wykonać. Mądry chłopak, wie o co chodzi w grze w ofensywnej. Chowamy go do obrony, ze względu na jego warunki fizyczne, ale wykorzystywany jest na maksa, jeśli chodzi o grę w ataku. Jego atutem jest to, że potrafi czytać grę.
       Jerzy Kruszewski (kierownik Wójcika) - Zawodnik doświadczony, grał już w wielu klubach, ostatnio w Warmii Olsztyn. Niski wzrost i brak możliwości rzutu z drugiej linii, przy wysokiej obronie, nadrabia szybkością i zwinnością. Często przeciwnicy nie wiedzą jak się do niego ustawić i go faulują.
      

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama