Już w najbliższą niedzielę 27 kwietnia na stadionie przy Agrykola odbędzie się mecz, który bez wątpienia zainteresuje elbląskich kibiców. W derbowym pojedynku Concordia zagra z Olimpią.
Concordia gospodarzem
Na początku kilka informacji, które pomogą piłkarskim kibicom dostać się na stadion przy Agrykola 8. W najbliższy weekend zagrają dwie drużyny z naszego miasta, ale formalnym gospodarzem pojedynku będzie Concordia i to ona odpowiada za sprawy organizacyjne. Od wtorku klub z Krakusa, wychodząc naprzeciw sporemu zainteresowaniu meczem, rozpoczął sprzedaż biletów. Kibice mogą je zamawiać przez system internetowy lub kupić w kasach przed meczem, a wszelkie informacje znajdują się na stronie pomarańczowo-czarnych.
Ceny biletów przedstawiają się następująco:
sektor A1 (trybuna kryta) – 15,00 zł normalny, 8,00 zł ulgowy,
sektory B2 i B3 (prosta) – 10,00 zł normalny, 5,00 zł ulgowy,
sektor C (łuk) – 5,00 zł.
Udało nam się ustalić, że wszyscy fani będą siedzieli na sektorach razem, a więc miejsca na stadionie nie zostały podzielone między sympatyków jednej i drugiej strony. - Nie widzieliśmy potrzeby wprowadzania zmian – powiedział nam Marek Burkhardt, dyrektor Concordii. - Dla nas wszystkich niedzielne spotkanie to święto piłkarskie i jestem pewien, że właśnie tak potraktują mecz fani. Oczywiście, część miejsc będzie przeznaczona dla osób z karnetami. Na spotkanie zaprosiliśmy też działaczy Olimpii. W sektorze rodzinnym usiądą nasi młodsi zawodnicy. Odpowiadając na zapytania kibiców Olimpii, będą oni mogli dopingować tak, jak zawsze z łuku od ulicy Agrykola. Bardzo liczę, że właśnie tym meczem z kulturalnym dopingiem uczcimy imię naszego wspaniałego papieża Jana Pawła II, którego kanonizacja przypada właśnie w niedzielę. Papież miłował sport i myślę, że niedzielny mecz będzie okazją do wspominania tej znamienitej postaci.
Walka o utrzymanie
Niedzielny pojedynek, jak każde derby, będzie zapewne pełen emocji. Rzadko zdarza się, by mecze drużyn z jednego miasta lub regionu były dobrym widowiskiem piłkarskim. Zazwyczaj w takich pojedynkach dominuje walka. Nie zmienia to jednak faktu, że oglądając dobrą grą obydwu naszych zespołów we wcześniejszych wiosennych spotkaniach liczymy, że piłkarze pokażą się z dobrej strony.
Trochę matematyki
Zarówno dla Concordii, jak i Olimpii to mecz o „sześć punktów” w kontekście uniknięcia degradacji. Pomarańczowo-czarni w siedmiu rozegranych w tym roku meczach zdobyli już tyle punktów, ile w całej rundzie jesiennej, jednak sytuacja podopiecznych trenera Jesusa Vicente Gimeneza jest nadal bardzo trudna. W poprzednim sezonie drużyna która zakończyła rozgrywki na ósmej pozycji (Pogoń Siedlce) zdobyła 48 punktów. Oczywiście w tym roku ta liczba może być inna, ale można być pewnym, że będzie zbliżona. Piłkarze z Krakusa mają obecnie 26 punktów, a w następnych dziewięciu pojedynkach zostało do zdobycia 27 oczek. Łatwo więc policzyć, że jeśli zespół z Krakusa chce marzyć o utrzymaniu musi zwyciężyć prawie we wszystkich pojedynkach. W trochę lepszej sytuacji jest Olimpia, która dzisiaj również znajduje się w strefie spadkowej. Żółto-biało-niebiescy mają na koncie 33 punkty i wydaje się, że to najbliższy tydzień w dużej mierze zadecyduje o tym, czy elblążanie unikną degradacji. W trakcie siedmiu dni piłkarze z Agrykola zagrają aż trzy razy u siebie, bo ciężko liczyć mecz z Concordią jako spotkanie wyjazdowe. Podopiecznych trenera Adama Borosa czekają w tym czasie następujące pojedynki: 27 kwietnia (niedziela) z Concordią, 30 kwietnia (środa) z Pogonią Siedlce i 3 maja (sobota) ze Stalą Rzeszów.
Brak faworyta
Trudno jednoznacznie wskazać faworyta niedzielnego pojedynku. Zarówno Concordia, jak i Olimpia miała w tej rundzie lepsze i gorsze momenty i wiele będzie zależało od dyspozycji dnia. Na głośniejszy doping będzie mogła zapewne liczyć Olimpia, ale i Concordia miała na poprzednich spotkaniach rozgrywanych przy Agrykola fanów, którzy oklaskiwali piłkarzy. Oby było to dobre spotkanie pod względem piłkarskim, które na długo zapadnie nam w pamięć. Oczywiście zapraszamy wszystkich na stadion, a dla tych z naszych Czytelników, którzy nie będą mogli oglądać meczu przy Agrykola będziemy podawali wynik pojedynku na łamach Elbląskiej Gazety Internetowej portEl.pl.
Startujemy w niedzielę o godzinie 12.
Na początku kilka informacji, które pomogą piłkarskim kibicom dostać się na stadion przy Agrykola 8. W najbliższy weekend zagrają dwie drużyny z naszego miasta, ale formalnym gospodarzem pojedynku będzie Concordia i to ona odpowiada za sprawy organizacyjne. Od wtorku klub z Krakusa, wychodząc naprzeciw sporemu zainteresowaniu meczem, rozpoczął sprzedaż biletów. Kibice mogą je zamawiać przez system internetowy lub kupić w kasach przed meczem, a wszelkie informacje znajdują się na stronie pomarańczowo-czarnych.
Ceny biletów przedstawiają się następująco:
sektor A1 (trybuna kryta) – 15,00 zł normalny, 8,00 zł ulgowy,
sektory B2 i B3 (prosta) – 10,00 zł normalny, 5,00 zł ulgowy,
sektor C (łuk) – 5,00 zł.
Udało nam się ustalić, że wszyscy fani będą siedzieli na sektorach razem, a więc miejsca na stadionie nie zostały podzielone między sympatyków jednej i drugiej strony. - Nie widzieliśmy potrzeby wprowadzania zmian – powiedział nam Marek Burkhardt, dyrektor Concordii. - Dla nas wszystkich niedzielne spotkanie to święto piłkarskie i jestem pewien, że właśnie tak potraktują mecz fani. Oczywiście, część miejsc będzie przeznaczona dla osób z karnetami. Na spotkanie zaprosiliśmy też działaczy Olimpii. W sektorze rodzinnym usiądą nasi młodsi zawodnicy. Odpowiadając na zapytania kibiców Olimpii, będą oni mogli dopingować tak, jak zawsze z łuku od ulicy Agrykola. Bardzo liczę, że właśnie tym meczem z kulturalnym dopingiem uczcimy imię naszego wspaniałego papieża Jana Pawła II, którego kanonizacja przypada właśnie w niedzielę. Papież miłował sport i myślę, że niedzielny mecz będzie okazją do wspominania tej znamienitej postaci.
Walka o utrzymanie
Niedzielny pojedynek, jak każde derby, będzie zapewne pełen emocji. Rzadko zdarza się, by mecze drużyn z jednego miasta lub regionu były dobrym widowiskiem piłkarskim. Zazwyczaj w takich pojedynkach dominuje walka. Nie zmienia to jednak faktu, że oglądając dobrą grą obydwu naszych zespołów we wcześniejszych wiosennych spotkaniach liczymy, że piłkarze pokażą się z dobrej strony.
Trochę matematyki
Zarówno dla Concordii, jak i Olimpii to mecz o „sześć punktów” w kontekście uniknięcia degradacji. Pomarańczowo-czarni w siedmiu rozegranych w tym roku meczach zdobyli już tyle punktów, ile w całej rundzie jesiennej, jednak sytuacja podopiecznych trenera Jesusa Vicente Gimeneza jest nadal bardzo trudna. W poprzednim sezonie drużyna która zakończyła rozgrywki na ósmej pozycji (Pogoń Siedlce) zdobyła 48 punktów. Oczywiście w tym roku ta liczba może być inna, ale można być pewnym, że będzie zbliżona. Piłkarze z Krakusa mają obecnie 26 punktów, a w następnych dziewięciu pojedynkach zostało do zdobycia 27 oczek. Łatwo więc policzyć, że jeśli zespół z Krakusa chce marzyć o utrzymaniu musi zwyciężyć prawie we wszystkich pojedynkach. W trochę lepszej sytuacji jest Olimpia, która dzisiaj również znajduje się w strefie spadkowej. Żółto-biało-niebiescy mają na koncie 33 punkty i wydaje się, że to najbliższy tydzień w dużej mierze zadecyduje o tym, czy elblążanie unikną degradacji. W trakcie siedmiu dni piłkarze z Agrykola zagrają aż trzy razy u siebie, bo ciężko liczyć mecz z Concordią jako spotkanie wyjazdowe. Podopiecznych trenera Adama Borosa czekają w tym czasie następujące pojedynki: 27 kwietnia (niedziela) z Concordią, 30 kwietnia (środa) z Pogonią Siedlce i 3 maja (sobota) ze Stalą Rzeszów.
Brak faworyta
Trudno jednoznacznie wskazać faworyta niedzielnego pojedynku. Zarówno Concordia, jak i Olimpia miała w tej rundzie lepsze i gorsze momenty i wiele będzie zależało od dyspozycji dnia. Na głośniejszy doping będzie mogła zapewne liczyć Olimpia, ale i Concordia miała na poprzednich spotkaniach rozgrywanych przy Agrykola fanów, którzy oklaskiwali piłkarzy. Oby było to dobre spotkanie pod względem piłkarskim, które na długo zapadnie nam w pamięć. Oczywiście zapraszamy wszystkich na stadion, a dla tych z naszych Czytelników, którzy nie będą mogli oglądać meczu przy Agrykola będziemy podawali wynik pojedynku na łamach Elbląskiej Gazety Internetowej portEl.pl.
Startujemy w niedzielę o godzinie 12.
ppz