UWAGA!

Kto orze jesienią, ten sieje na wiosnę (Opowieści z lasu, odc.1)

 Elbląg, Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las...
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las... (fot. Jan Piotrowski, dzięki uprzejmości Nadleśnictwa Elbląg)

Dlaczego korzenie sadzonek macza się w specjalnym żelu? Po co w lesie sadzi się drzewa owocowe? Na czym polega zgodność drzewa z siedliskiem? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziecie w pierwszym odcinku naszego nowego cyklu, który będzie powstawał we współpracy z Nadleśnictwem Elbląg.

 "Opowieści z lasu" to nasz nowy cykl, który ma przybliżyć mieszkańcom Elbląga tajemnice, jakie kryją się na pobliskich terenach. W pierwszym odcinku opowiemy, na czym polega akcja, którą leśnicy nazywają "odnowieniową".
      
       Po pierwsze: nie szkodzić

       Wiosna to czas, w którym powstaje las. Istnieją dwie metody – naturalna albo sztuczna. W Nadleśnictwie Elbląg dominuje ta pierwsza: z około 210 hektarów przeznaczonych do odnowienia niemal 162 hektary powstaną w sposób naturalny. O co w tym chodzi?
       - Staramy się naśladować przyrodę, pomagać jej, a na pewno nie przeszkadzać. Odnowienia naturalne polegają na tym, że wykorzystujemy zdolność lasu do odradzania się – wyjaśnia Jan Piotrowski z Nadleśnictwa Elbląg. - Obserwując drzewa w lesie określamy, kiedy nastąpi rok nasienny, czyli ten, w którym drzewa najsilniej obrodzą w nasiona. Później przerzedzamy las poprzez usunięcie części drzew, dzięki czemu  do dna lasu dotrze więcej światła. Przygotowujemy także glebę - orzemy ją - tak, aby ułatwić wykiełkowanie opadłych z drzew nasion. Dzięki usunięciu części drzew siewki uzyskają dostęp do życiodajnego światła. Pozwala to zachować trwałość lasu, a społeczeństwo może korzystać z dostarczonego na rynek drewna.
      
       Sadzone ręką człowieka
       Drugi sposób to tak zwane sztuczne odnowienie lasu.
       - Zasady Hodowli Lasu nakładają na nas obowiązek odnowienia lasu w ciągu pięciu lat po jego wycince. W związku z tym, że co roku wycinamy drzewa [które później stają się drewnem – red.], to również i co roku sadzimy drzewa. Zwykle odbywa się to wiosną, a rozpoczęcie akcji zależy od pogody, od warunków klimatycznych – opowiada Jan Piotrowski z Nadleśnictwa Elbląg. - Jest również taka zasada, że sadzonki muszą mieć odpowiednie pochodzenie, muszą być przyzwyczajone do naszego klimatu i naszych warunków. Nie są to więc przypadkowe drzewka, a starannie wyselekcjonowane.
       Przewiezione w specjalne miejsca czekają na sadzenie. Ich korzenie macza się w hydrożelu, który przez dłuższy czas zabezpiecza je przed wysychaniem, wsadza się je do dołów wykopanych na tę okazję i przysypuje piaskiem.
       Wszystkie działania leśników mają swój kierunek. Opierają się na wytycznych, zawartych w różnych dokumentach. Jednym z nich jest Plan Urządzenia Lasu, sporządzany raz na dziesięć lat, a zatwierdzany przez właściwego ministra. W oparciu o ten dokument leśnicy doprowadzają skład gatunkowy drzewostanu do zgodności z siedliskiem
       - Drzewa, które rosną w danym miejscu, muszą być dopasowane do gleby i, mówiąc bardzo ogólnie, do warunków, w których wzrastają – wyjaśnia Jan Piotrowski.
      
       Czemu gruszka rośnie w lesie?

       - Teraz przygotowujemy ogrodzenia, które zabezpieczą sadzonki przed zwierzyną leśną. Oczywiście nie robimy tak w przypadku wszystkich gatunków, bo zwierzęta tak jak i człowiek szukają czegoś innego, smaczniejszego, nie chcą jeść cały czas tego samego. Dotyczy to upraw na Wysoczyźnie Elbląskiej, grodzimy głównie te dębowe, sosnowe i jodłowe – tłumaczy Jan Piotrowski. - Poza tym dosadzamy inne gatunki drzew, czyli np. lipy, jesiony czy klony oraz drzewa owocowe, które również i naturalnie występują w lesie. Chodzi tu o jabłonie i grusze, które wzbogacają dietę zwierzyny i zwiększają różnorodność biologiczną lasu.

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Jakoś nie zauważyłem tych drzew owocowych, dwa. zróbcie coś z tą Modrzewiną rejon ćwiczeń wojska, kompletna samowolka ! Bywa Ktoś z Was leśniczy tam ? Z tego co widać to. .. NIE. Podobnie rejon Jeleniej Dolinki, Żenada.
  • To, że ich nie zauważyłeś, nie oznacza, że ich nie ma. .. ;)
  • Słusznie tu zostało zauważone. Panowie leśnicy, fakt jaki w końcu status Modrzewina, las miejski czy poligon dla wojska ??. Bo na to co trafiłem w grudniu zeszłego roku to chyba poligon, sprzęt na gąsienicach jeżdżący po drogach leśnych strzały, środki pozoracji itp itd. (Można zrozumieć grupy paramilitarne ) Mostek. na strumyku znów zarwany, A gdzie oznakowanie terenu, ogrodzenie go !! Jakiekolwiek zabezpieczenie ?? Przecież tam w każdej chwili może podczas tych zajęć z tak ciężkim sprzętem wejść jakiś cywil. Kto dopuszcza do takiej sytuacji i kto poniesie konsekwencje jeśli dojdzie do tragedii. Co to za ochrona przyrody ??
  • A co z Jarem nad Jarem, zdewastowanym i zaśmieconym ??
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    0
    Mieszkankaosiedla(2016-03-13)
  • nawet w takim temacie hejterzy mądralińscy się znaleźli. Udławcie sie wszyscy:) Co do artykułu to popieram i gratuluję. Jako laik bardzo chętnie się dowiem tego i tamtego. Wiem że to informacje w pigułce, ale nie każdy potrzebuje odrazu mega fachowych i zawiłych treści. Czekam na więcej.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    1
    zadowolny(2016-03-14)
  • gospodarka rabunkowa, teraz wycina się drzewa na potęgę, wystarczy przejść się po Bażantarni, a kiedy one odrosną? za 100 lat?
  • lasów w Polsce przybywa, jaka gospodarka rabunkowa, nie masz pojęcia i piszesz głupoty, najprościej wpisz w google i poczytaj sobie to twoja wiedza się pogłębi, chyba. .. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    3
    laskotek(2016-03-14)
Reklama