Wicepremier i minister pracy Jerzy Hausner, który gościł dziś w Elblągu, unikał jednoznacznej odpowiedzi na pytania o los orzecznictwa.
Przypomnijmy, przeciwko likwidacji orzecznictwa, które istnieje przy elbląskim inspektoracie ZUS, protestują emeryci, renciści, władze miasta i organizacje pozarządowe. Niestety, Jerzy Hausner nie miał dziś w tej sprawie do powiedzenia więcej, niż już wiemy.
- Prezes Aleksandra Wiktorow zapewniła mnie, że w Elblągu będzie się odbywało orzekanie - mówi wicepremier. - Nie znaczy to jednak, że zostanie przywrócona obecność lekarzy orzeczników, ale że będą się odbywały sesje wyjazdowe. Prezes powiedziała mi też, że po wejściu zmian, które są przewidziane w projektach jednej z nowych ustaw o dwustopniowym systemie orzekania, pierwszy poziom orzekania będzie w Elblągu.
Jerzy Hauser zapewnia, że dobrze zna argumenty elblążan w sprawie orzecznictwa i je popiera, ale nie jest w stanie zmienić stanowiska, jakie w tej sprawie zajęła prezes ZUS Aleksandra Wiktorow.
- Nie jestem osobą, która zastępuje prezes ZUS i wydaje za nią decyzje - twierdzi Hausner. - Oczywiście, mogę odwołać panią prezes, ale ZUS to potężna instytucja, która zatrudnia tysiące ludzi i nawet, jeśli nie zgadzam się z jedną decyzją prezes Wiktorow i uważam, że to ja mam rację, decyzji o odwołaniu nie mogę podjąć.
Po spotkaniu w Urzędzie Miejskim Jerzy Hauser odwiedził I Liceum Ogólnokształcące oraz elbląskich działaczy SLD.
- Prezes Aleksandra Wiktorow zapewniła mnie, że w Elblągu będzie się odbywało orzekanie - mówi wicepremier. - Nie znaczy to jednak, że zostanie przywrócona obecność lekarzy orzeczników, ale że będą się odbywały sesje wyjazdowe. Prezes powiedziała mi też, że po wejściu zmian, które są przewidziane w projektach jednej z nowych ustaw o dwustopniowym systemie orzekania, pierwszy poziom orzekania będzie w Elblągu.
Jerzy Hauser zapewnia, że dobrze zna argumenty elblążan w sprawie orzecznictwa i je popiera, ale nie jest w stanie zmienić stanowiska, jakie w tej sprawie zajęła prezes ZUS Aleksandra Wiktorow.
- Nie jestem osobą, która zastępuje prezes ZUS i wydaje za nią decyzje - twierdzi Hausner. - Oczywiście, mogę odwołać panią prezes, ale ZUS to potężna instytucja, która zatrudnia tysiące ludzi i nawet, jeśli nie zgadzam się z jedną decyzją prezes Wiktorow i uważam, że to ja mam rację, decyzji o odwołaniu nie mogę podjąć.
Po spotkaniu w Urzędzie Miejskim Jerzy Hauser odwiedził I Liceum Ogólnokształcące oraz elbląskich działaczy SLD.
J, AJ