UWAGA!

----

Dawno temu w Elblągu... Miasto odwiedził demaskator spirytystów

 Elbląg, Dawno temu w Elblągu... Miasto odwiedził demaskator spirytystów

- Znany demaskator spirytystów Stuart Lancourt oraz były członek Unii Spirytystycznej w Paryżu, który w zeszłym roku w Chemnitz zdemaskował niesławne „medium” Annę Rothe, w najbliższy piątek, sobotę i niedzielę w Resursie Mieszczańskiej da trzy wielkie przedstawienia, podczas których publiczności zostaną ujawnione wszystkie wyrafinowane sztuczki i triki z czwartego wymiaru - pisała prasa w 1902 roku. O czym jeszcze mogliśmy przeczytać w gazetach?

Potańcówka w Złotym Lwie
       W minioną sobotę klub turystyczny Elbing 1894 zorganizował w lokalu Złoty Lew (niem. Goldener Löwe) potańcówkę, która cieszyła się sporym zainteresowaniem. Podobnie jak podczas poprzednich imprez, również tego wieczoru panowała radosna atmosfera, a obowiązkowa potańcówka trwała do godz. 6 rano. Niektóre indywidualne wystąpienia, a także krótki fragment sztuki teatralnej, który został zaprezentowany uczestnikom uroczystości dla urozmaicenia, spotkały się z należytym uznaniem (AZ, środa, 12.11.1902 r.).
      
       Jarmark św. Marcina
       I znów powrócił jarmark św. Marcina ze swoimi straganami, na których wystawiane są najpiękniejsze rzeczy dla każdego odwiedzającego, które znacznie uszczuplają ich portfele. Ten sam zgiełk, ten sam obraz jak zawsze, tylko bardziej szary i ponury, zgodnie z porą roku. Ludzie świata biznesu pokładają wielkie nadzieje w dniach św. Marcina, ale mogą one łatwo prysnąć. Dzisiaj w południe ruch nie był zbyt duży, ale to, czego nie ma, może się jeszcze pojawić (AZ, środa, 12.11.1902 r.).
      
       Wcześnie robi się ciemno, więc trzeba oświetlać schody
       Wczesny zmrok przypomina również o konieczności oświetlenia schodów. Możemy tylko doradzić każdemu właścicielowi domu, aby nie oszczędzał tych kilku groszy na oświetlenie schodów. Z punktu widzenia właściciela nieruchomości należy to traktować jako niewielką, ledwo zauważalną opłatę ubezpieczeniową, dzięki której może on uchronić się przed dotkliwą stratą dużych sum pieniędzy. Nie każdy wie, że za wszelkie szkody, wszelkie obrażenia ciała, które powstają w wyniku braku oświetlenia schodów i korytarzy, odpowiedzialność ponosi właściciel jako zarządca danego budynku, a w zależności od wagi przypadku grożą mu kary pieniężne lub więzienie. Osoba poszkodowana może również dochodzić odszkodowania. Nawet jeśli nie ma takich przepisów policyjnych, każdy właściciel domu powinien zapewnić odpowiednie oświetlenie schodów (AZ, środa, 12.11.1902 r.).
      
       Występ znanego spirytysty w Resursie Mieszczańskiej
       Znany demaskator spirytystów Stuart Lancourt oraz były członek Unii Spirytystycznej w Paryżu, który w zeszłym roku w Chemnitz zdemaskował niesławne „medium” Annę Rothe, w najbliższy piątek, sobotę i niedzielę w Resursie Mieszczańskiej da trzy wielkie przedstawienia, podczas których publiczności zostaną ujawnione wszystkie wyrafinowane sztuczki i triki z czwartego wymiaru. W maju ubiegłego roku pan Lancourt został odznaczony złotym medalem i dyplomem honorowym przez mieszkańców Chemnitz za swoje odważne wystąpienie wobec spirytystów. Dyplom honorowy jest wystawiony w witrynie księgarni Leona Sauniera przy ulicy Kowalskiej (niem. Schmiedestraße) (AZ, czwartek, 13.11.1902 r.).
      
       Pobicie kobiety na Starym Rynku
       W środę wieczorem robotnik August Bebernick z Zawady (niem. Pangritz Kolonie) wykazał się ogromną brutalnością. Spotkał on pokojówkę Johannę P. z ulicy Bałuckiego (niem. Karlstraße) na Starym Rynku, nawiązał z nią krótką rozmowę, a następnie zadał jej kilka silnych ciosów pięścią w twarz, tak że dziewczyna krzyczała z bólu. B. został aresztowany (AZ, piątek, 14.11.1902 r.).
      
       Zabalował na jarmarku i bał się wrócić do domu
       W obawie przed swoją lepszą połową, wczoraj wieczorem po ulicach naszego miasta błąkał się pochodzący spoza Elbląga starszy mężczyzna, drżąc z zimna i chwiejąc się na nogach z mocno otartym nosem i policzkiem. W pełni korzystał on z uroków jarmarku, a potem […] wydał na inne cele wszystkie pieniądze, które żona mu przekazała na zakup ciepłej odzieży zimowej. Nie zostało mu nawet kilka groszy na powrót pociągiem do domu i mimo niechęci nie pozostało mu nic innego, jak tylko udać się w podróż do domu pieszo i przygotować się na niezbyt serdeczne powitanie przez swoją surową małżonkę (AZ, sobota, 15.11.1902 r.).
      
       Co tydzień cytujemy i tłumaczymy fragmenty artykułów z gazet, które ukazywały się w Elbingu, tym razem z pierwszego dziesięciolecia XX wieku. Obecnie przywołujemy publikacje z gazety Altpreußische Zeitung" i "Elbinger Neueste Nachrichten". Korzystamy ze zbiorów cyfrowych Biblioteki Elbląskiej.

tłum. DK

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Jarmarki Św. Marcina pojawiły się w VII wieku, a pierwsze odbyły się na terenie dzisiejszej Francji. Dzień 11 listopada wyznaczył papież, bo tego dnia był pochówek Św. Marcina. Ten święty żył w latach 333 - 397 i był m. in. legionistą Cesarstwa Rzymskiego (stąd jest też patronem żołnierzy). Właśnie w czasie służby w tym terenie Marcin wystąpił z wojska i dlatego pierwsze jarmarki właśnie tam się odbyły. Zwyczaj ten rozpowszechnił się w całej ówczesnej Europie i trwa do dnia dzisiejszego. Na ziemiach Polski pierwszy jarmark odbył się w XII wieku w Poznaniu. Przesłaniem tych obchodów było wspomaganie biednych i kształtowanie pozytywnych więzi międzyludzkich. Jednym z elementów było spożywanie gęsiny jako, że gęsi według legendy uratowały Rzym przed napadem na to miasto. Nasze słynne rogale świętomarcjańskie pojawiły się w 1891 roku w Poznaniu i do dziś są tam obecne. W niektórych państwach jak na Węgrzech czy w Estonii obchody te są 8 i 9 listopada, a w Niemczech w części landów trwają od 11 do 12 listopada. Więc obchody tego święta w ówczesnym Elblągu były też już tradycją.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Marcbadam(2025-11-22)
Reklama