UWAGA!

"Nie udzielają szkole ani pomocy moralnej, ani materialnej" (Głos z przeszłości, odc. 98)

 Elbląg, Głos Wybrzeża nr 141, 1950 r.
Głos Wybrzeża nr 141, 1950 r.

- Wychowanie młodego pokolenia na dzielnych i ofiarnych budowniczych socjalizmu, to najważniejsze zadanie zarówno komitetów rodzicielskich jak i nauczycielstwa - pisała prasa o elbląskiej oświacie w 1950 r.

Komitety rodzicielskie w Elblągu i regionie, wystawa poświęcona Puszkinowi i Mickiewiczowi, srebrna odznaka dla przodownika pracy z Zakładów Mechanicznych - o tym w kolejnym odcinku naszego cyklu. Zapraszamy na podróż w czasie.

 

Uaktywnić komitety rodzicielskie w elbląskim obwodzie szkolnym

Różnorodność zadań nowej szkoły wymaga rozłożenia pracy, wykonywanej dawniej tylko przez szkołę, na ogół społeczeństwa. Zadaniem powołanych do życia komitetów rodzicielskich jest niesienie szkole pomocy w każdej dziedzinie pracy, a szczególnie: pomagać w realizowaniu powszechności nauczania, zwalczaniu szkodliwego wpływu elementów wstecznych, roztaczaniu opieki nad zdrowiem wychowanków, oraz pomocy w urządzaniu uroczystości szkolnych, w zaspokajaniu materialnych potrzeb szkoły i organizacji uczniowskich, współdziałanie i czuwanie nad realizacją przez szkołę założeń ideologicznych.

Wszystkie więc troski nauczyciela winny być również udziałem komitetów rodzicielskich. Musimy się przyzwyczaić do tego, że nowa szkoła to nierozerwalny zespół, na który składają się: wychowankowie, nauczycielstwo i komitet rodzicielski.

W elbląskim obwodzie szkolnym są komitety pracujące dobrze, lecz są i takie, które nie spełniają swych obowiązków. Na wyróżnienie zasługuje w Elblągu komitet rodzicielski szkoły podstawowej nr 8. Komitet ten opracował regulamin współzawodnictwa dla uczniów. Dzięki niemu szkoła utrzymuje żywą łączność z robotnikami stoczni. Komitet przyczynił się także do wykonania estetycznych dekoracji izb szkolnych. Troska komitetu o warunki pracy, o wyniki nauczania, o dobrą opinię szkoły, przejawia się w codziennym życiu, potęgując się w okresach wzmożonej aktywności szkoły. Harmonijna współpraca członków komitetu i grona nauczycielskiego, daje gwarancję wypełnienia przez szkołę jej zadań.

Dość dobrze pracują również komitety rodzicielskie w szkołach nr 4. 7. Na terenie powiatu, na wyróżnienie zasługuje komitet rodzicielski szkoły podstawowej w Gronowie Górnym, gdzie można stwierdzić żywą i bezpośrednią łączność uczniów z robotnikami i chłopami.

Natomiast źle wykonuje swoją pracę komitet rodzicielski w Łysicy. Nie przejawia on właściwie żadnej działalności. Zorganizowany w maju 1949 r., dopiero w grudniu tego samego roku odbył pierwsze zebranie, na którym poruszano sprawę opału dla szkoły i "gwiazdki" dla dzieci. Poza tym członkowie komitetu nie udzielają szkole ani pomocy moralnej, ani materialnej. Szkoła nie ma pomocy naukowych, nawet takich, które nie wymagają wkładów pieniężnych, a tylko starań i dobrej woli ze strony komitetu.

Tak w Łysicy, jak i w innych miejscowościach powinna nastąpić zmiana na lepsze. Wychowanie młodego pokolenia na dzielnych i ofiarnych budowniczych socjalizmu, to najważniejsze zadanie zarówno komitetów rodzicielskich jak i nauczycielstwa.

 

Otwarcie wystawy Puszkin-Mickiewicz

W dniu 20 bm. odbyło się w Elblągu otwarcie wystawy "Puszkin-Mickiewicz". Wystawę urządzono w domu przy ul. Pocztowej Nr 2. Otwarcia wystawy dokonał prezydent miasta ob. Tomaszewski, a okolicznościowe przemówienie wygłosił przedstawiciel Inspektoratu Szkolnego ob. Kuczyński.

Liczne plansze obrazują życie obu wielkich twórców. W oszklonych gablotach ułożone są ich dzieła. Przy wejściu na wystawę znajduje się kiosk, w którym można nabyć po cenach przystępnych dzieła tak Mickiewicza, jak i Puszkina.

 

Pięciokrotny przodownik pracy otrzymał srebrną odznakę

Jednym z przodujących robotników Zakładów Mechanicznych w Elblągu odznaczonych ostatnio jest 5-krotnym przodownikiem pracy. Zawodu swego wyuczył się w ZSRR, gdzie studiował w szkole zawodowej w Odessie. W okresie wojny tow. Biliński walczył w szeregach Armii Radzieckiej i Wojska Polskiego.

W nagrodę za stałe przekraczanie normy, osiągane dzięki dobrej organizacji pracy, tow. Biliński został ostatnio awansowany na brygadzistę.

 

Źródło: Głos Wybrzeża nr 141, 1950 r.

 

Cykl Głos z przeszłości powstaje we współpracy z Biblioteką Elbląską.

oprac. TB

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Fragment artykułu, a raczej publikacji: " Dzięki niemu szkoła utrzymuje żywą łączność z robotnikami stoczni". Dotyczy to lat dawnych. Obecnie szkoły mają obowiązek, narzucony przez p. Czarnka, utrzymywania kontaktów z IPN, który wskaże obowiązek składania wyrazów podziękowania, w ramach wycieczek, tym, którzy mieli w nosie odbudowę Kraju po zniszczeniach wojennych oraz przywracanie normalnego życia poprzez dostawy żywności dla mieszkańców Elbląga i nie tylko. Woleli palić urzędy, zlewnie mleka i grozić batami za popieranie normalności. Niektórzy z nich nawet zabijali za opór. P.Czarnek dopłaca do odwiedzania pomników, czczących lemingów, którzy walczyli zza winkla, miast budować. Proszę nie pisać, że zastraszaniem i mordowaniem nauczycieli za wieszanie orła bez korony w klasie, walczyli o wolność. Chcieli rabować wiedząc, że Wielka Trójka podzieliła Europę już wcześniej. Hashtagi: #Roman
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    RomanR(2023-07-03)
Reklama