"Podwyższyć swoją wydajność pracy" (Głos z przeszłości, odcinek 222)

- W okresie przygotowań do kongresu w zakładach pracy i miast i wsi, w państwowych gospodarstwach rolnych, spółdzielniach produkcyjnych i gromadach odbyły się masowe zebrania, na których robotnicy, chłopi i pracownicy umysłowi postanowili odpowiedzieć na zakusy podżegaczy wojennych twórczą, rzetelną, pokojową pracą we wszystkich dziedzinach życia gospodarczego i kulturalnego - pisała prasa w 1950 roku. O czym?
Jak niedziela, to Głos z przeszłości. Tym razem dla odmiany nieco bardziej "wyjazdowy" odcinek.
Ludność powiatu morskiego pracą walczy o pokój
Pragnąc zadokumentować swoją niezłomną wolę do walki o pokój, masy pracujące woj. gdańskiego podejmują dla uczczenia zbliżającego się I Krajowego Kongresu Obrońców Pokoju (zob. Encyklopedia PWN - red.) liczniejsze zobowiązania. W okresie przygotowań do kongresu w zakładach pracy i miast i wsi, w państwowych gospodarstwach rolnych, spółdzielniach produkcyjnych i gromadach odbyły się masowe zebrania, na których robotnicy, chłopi i pracownicy umysłowi postanowili odpowiedzieć na zakusy podżegaczy wojennych twórczą, rzetelną, pokojową pracą we wszystkich dziedzinach życia gospodarczego i kulturalnego. Fala zobowiązań, która ogarnęła województwo gdańskie, ze szczególną siłą wystąpiła w powiecie wejherowskim. Mieszkańcy tego powiatu swymi licznymi zobowiązaniami dali dowód dużego wyrobienia i uświadomienia obywatelskiego.
Podczas zebrania masowego w fabryce Metal Nr 2 poświęconego sprawie uczczenia Kongresu Obrońców Pokoju przodownik pracy tow. Augustyn Kasperek zobowiązał się zwiększyć w ciągu dwóch najbliższych miesięcy z 208 do 225 proc. normy. Tow. Kasperek powiedział m.in.:
Zobowiązania nasze podejmujemy z całą świadomością, ponieważ nie chcemy wojny, a pragniemy spokojnie pracować dla lepszej przyszłości naszej i naszych dzieci.
Apel tow. Kasparka znalazł żywy oddźwięk wśród załogi. To. Paweł Ryski podjął się wraz ze swoją brygadą ponadplanowej pracy, która usprawni przebieg produkcji w fabryce. Brygada młodzieżowa i inne brygady robotnicze postanowiły bądź to wyprodukować ponadplanowe obiekty, bądź też podwyższyć swoją wydajność pracy. Załoga jednego z działów postanowiła zwiększyć produkcję we wrześniu o 10 procent, w październiku o 25 procent, w listopadzie o 50 procent. Poza tym cała załoga postanowiła uporządkować 1 września podwórze fabryczne.
W przeliczeniu na gotówkę oszczędności wynikające z zobowiązań załogi Metal Nr 2 wyniosą 850.000 złotych.
Pracownicy zakładów torfowych w Sławoszynie podwyższają produkcję
Wielką aktywnością wykazała się również załoga Zakładów Eksploatacji Torfu w Sławoszynie. Młodszy mechanik tow. Alfred Belgard podjął się przedterminowego remontu maszyny, co umożliwi mu szybsze uruchomienie pracowni. Murarz Wojciech Milon pracujący przy budowie kotłowni podwyższy swoją normę dzienną przy układaniu muru. Kowal Wacław Roeske ukończy przed terminem dwa wózki do zwożenia torfu. Zobowiązanie zbiorowe podjęła brygada zatrudniona przy kopaniu torfu, która postanowiła wyprodukować do końca sierpnia ponad plan ponad 150.000 sztuk cegieł torfu. Dzielnie sekundować im będą robotnicy rurowni. Łączna suma zobowiązań wynosi 150.000 zł.
Kina
"Kino Bałtyk – Miasto młodzieży, film prod. radzieckiej
Kino Mars – Powrót do domu, film. prod. czeskiej"
Dyżury aptek
"Apteka Mariańska, ul. Królewiecka, od godz. 19 do 9 rano".
Źródło: Głos Wybrzeża nr 239, 1950 r.
Cykl Głos z przeszłości powstaje we współpracy z Biblioteką Elbląską.