
Automaty uliczne są coraz bardziej rozpowszechnione. Można w nich kupić nylonowe pończochy, gazety, słodycze, papierosy, środki antykoncepcyjne - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 8 sierpnia 1966 roku.
W Tokio natomiast zainstalowano automaty, które... pożyczają pieniądze. Po wsunięciu w otwór specjalnego czeku klient otrzymuje banknot stanowiący równowartość około 5 dolarów. Czek pozostaje w automacie i właściciel może go wyjąć z powrotem po "zwróceniu pieniędzy".
W artykule została zachowana oryginalna pisownia.