UWAGA!

Bolączka targowisk miejskich

Przez elbląskie targowiska przewijają się w dni targowe tysiące ludzi, informował Dziennik Bałtycki z 24 lipca 1958 r.

Ludzie ci – jak to ludzie – mają swoje potrzeby fizjologiczne. Sęk w tym, że na elbląskich targowiskach brak szaletów publicznych, a więc zastępują je ściany, sienie sąsiednich zabudowań, lub nawet zaplecze straganu. Ani to higieniczne, ani estetycznie. Po prostu brzydko.
     Brzydko, też że Prezydium MRN dotychczas nie wybudowało odpowiednich szaletów.
oprac. Olaf B.

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama