Chociaż Koła Rolnicze w powiecie elbląskim pracują coraz lepiej, to jednak nie potrafią dbać o swoje własne interesy, informował Dziennik Bałtycki z 4 września 1957 r.
Otóż zgodnie z wydanymi zaleceniami winny one uruchomić własne konto w Gminnych Kasach Spółdzielczych. Pozwoliłoby to na gromadzenie funduszów w bezpiecznym miejscu, przeprowadzenie rozliczeń bezgotówkowych itp.
Mimo tych niewątpliwych ułatwień, jakie daje własne konto, obowiązek ten dokonany został zaledwie przez 6 Kół Rolniczych. Są to: Elbląg, Bogaczewo, Władysławowo, Kępniewo, Nowe Batorowo i Gronowo Górne. Pozostałe koła śpią.
Wydaje się, że – niezależnie od lekceważenia tej sprawy przez poszczególne Koła – otwieraniem kont winna zainteresować się służba rolna.
Mimo tych niewątpliwych ułatwień, jakie daje własne konto, obowiązek ten dokonany został zaledwie przez 6 Kół Rolniczych. Są to: Elbląg, Bogaczewo, Władysławowo, Kępniewo, Nowe Batorowo i Gronowo Górne. Pozostałe koła śpią.
Wydaje się, że – niezależnie od lekceważenia tej sprawy przez poszczególne Koła – otwieraniem kont winna zainteresować się służba rolna.
oprac. Olaf B.