Jak co roku na cmentarzu przy ulicy Sadowej (niem. Baumschulenweg) o godz. 14 odbędzie się uroczystość z okazji Święta Zmarłych. Nabożeństwo zostanie odprawione przez proboszcza Küssnera. Tradycja odprawianych na cmentarzu nabożeństw narodziła się w 1905 roku i została zainicjowana przez proboszcza Krause, znalazłszy wielu zwolenników. (ENN, czwartek, 21.11.1912 r.).
Dzień Pokuty i Święto Zmarłych
W wigilię Dnia Pokuty, tj. w środę 19 listopada, w wigilię Święta Zmarłych, czyli w sobotę 23 listopada, oraz w Dniu Pokuty, w czwartek 20 listopada, jak i w Święto Zmarłych, 24 listopada nie wolno organizować balów oraz różnego rodzaju imprez o charakterze rozrywkowym. W Dniu Pokuty oraz podczas ewangelickiego Święta Zmarłych nie mogą odbywać się również różnego rodzaju przedstawienia i występy teatralne oraz inne podobnego typu rozrywki za wyjątkiem przedstawień i koncertów o podniosłym charakterze. W Święto Zmarłych dozwolony jest handel kwiatami i wieńcami rano w godzinach 7-10 oraz po południu w godzinach 12-19. (ENN, piątek, 15.11. 1912 r.).
Dochód z bazaru na cele dobroczynne
Podczas bazaru, który został zorganizowany w poprzednią niedzielę przez Stowarzyszenie św. Elżbiety w „Złotym Lwie”, zebrano 2900 marek brutto. Kwota, jaką wydano na zorganizowanie bazaru, opiewała na sumę 300 marek. Zebrano zatem sporą kwotę, która zostanie przeznaczona na cele dobroczynne. (ENN, piątek, 15.11.1912 r.).
Bijatyka na wiadra
9 września bieżącego roku na jednym z elbląskich podwórzy żona robotnika K. pobiła się ze swoją sąsiadką. Kobiety, spotkawszy się na podwórzu, zaczęły starym zwyczajem obrzucać się wyzwiskami. Nagle żona robotnika wysypała na głowę sąsiadki śmieci, które miała zamiar wyrzucić. Sąsiadka w odpowiedzi poczęła okładać ją garnkiem.
Pani K. odpowiadała dzisiaj za swoje zachowanie przed sądem i została skazana na karę pieniężną w kwocie 9 marek lub na karę trzech dni więzienia. Jej sąsiadka nie została ukarana, ponieważ K. nie wniosła przeciw niej oskarżenia. (ENN, piątek, 15.11.1912 r.).
Ważne dla fotografów!
Ważna decyzja została dzisiaj podjęta przez elbląski sąd ławniczy. Tutejsi fotografowie, panowie: Willibald Zehr, Paul Wedekind i van Duhren z okazji święta Poświęcenia Flagi, 18 sierpnia, robili zdjęcia z okna ratusza. Podczas gdy pan Zehr uzyskał od pierwszego burmistrza specjalne pozwolenie na fotografowanie, pozostali dwaj panowie fotografowali bez zezwolenia.
Ponieważ zdjęcia pana van Duhrena były bardzo udane, nadawały się na sprzedaż (pan van Duhren sprzedał ich potem kilka). Zdjęcia pana Wedekinda ze względu na złą jakość nie nadawały się na sprzedaż. Fotograf nie sprzedał więc żadnego z nich, ale wystawił je na wystawie okiennej.
Ponieważ obaj panowie naruszyli przepisy ustawy przemysłowej odnośnie zakłócania niedzielnego spokoju, muszą teraz zapłacić trzy marki kary (kara została wymierzona przez sąd ławniczy). Panowie złożyli jednak odwołanie od taj kary i sąd ławniczy podjął dzisiaj decyzję o ich uniewinnieniu. [...]. (ENN, wtorek, 19.11.1912 r.).
Ukarana za ciekawość
Ciekawość zaprowadziła panią G. z Jegłownika (niem. Fichthorst) na ławę oskarżonych. Przyjaciółka pani G. napisała bowiem list skierowany do sąsiadki. Pani G. tak bardzo była ciekawa, co jest treścią listu, że weszła w jego posiadanie, a po jego przeczytaniu porwała go na strzępy, nim zdążyła przeczytać go adresatka.
Z tego powodu kobieta została skazana na karę jednego dnia więzienia lub na karę pieniężną w kwocie 3 marek. (ENN, wtorek, 19.11.1912 r.).
Za kratami
Wczoraj aresztowani zostali i zaprowadzeni do więzienia poszukiwani listem gończym robotnicy Wilhelm Päserack i Max Röske. Wczoraj aresztowano również poszukiwanego przez prokuraturę w Ragnecie* podróżnika Ewalda Anmutha. Mężczyzna poszukiwany był z powodu licznych oszustw, których dopuścił się w Królewcu i Elblągu. (ENN, czwartek, 21.11.1912 r.).
* Ragneta – niem. Ragnit, dziś miejscowość ta nosi nazwę Nieman. Nazwa Ragneta funkcjonowała do 1946 roku. Jest to miasto w obwodzie kaliningradzkim w Rosji, położone na lewym brzegu Niemnu, przy granicy z Litwą, ok. 8 km na wschód od Sowiecka – Wikipedia.
Koty to mądre zwierzęta
Wesołe zdarzenie (a doniósł nam o nim nasz czytelnik), będące jednocześnie dowodem na to, że koty to mądre istoty, miało wczoraj miejsce na ulicy Ślusarskiej (niem. Schmiedestraße). Na dachu jednego z domów, obok cukierni „von Maurizio”, siedział kot, który, wspiąwszy się na dach, nie potrafił z niego zejść. Przestraszone zwierzę miauczało niemiłosiernie, wołając o pomoc.
Obok domu przechodził wysoki mężczyzna. Kot niewiele myśląc wykorzystał tę okazję, skoczył mężczyźnie na ramię, odbił się od niego, po czym znalazł się na ziemi i uciekł.
Przestraszony mężczyzna w pierwszym momencie pomyślał, że dach domu, obok którego przechodzi, wali się i w trwodze począł uciekać. (ENN, piątek, 22.11.1912 r.).
***
W styczniu rozpoczęliśmy publikację tekstów przypominających wydarzenia z 1912 roku dziejące się w naszym mieście. Dziś kolejna porcja wiadomości z listopada 1912. Przeglądamy stare numery „Elbinger Neueste Nachrichten”, korzystając ze zdigitalizowanych zasobów Biblioteki Elbląskiej.
W wigilię Dnia Pokuty, tj. w środę 19 listopada, w wigilię Święta Zmarłych, czyli w sobotę 23 listopada, oraz w Dniu Pokuty, w czwartek 20 listopada, jak i w Święto Zmarłych, 24 listopada nie wolno organizować balów oraz różnego rodzaju imprez o charakterze rozrywkowym. W Dniu Pokuty oraz podczas ewangelickiego Święta Zmarłych nie mogą odbywać się również różnego rodzaju przedstawienia i występy teatralne oraz inne podobnego typu rozrywki za wyjątkiem przedstawień i koncertów o podniosłym charakterze. W Święto Zmarłych dozwolony jest handel kwiatami i wieńcami rano w godzinach 7-10 oraz po południu w godzinach 12-19. (ENN, piątek, 15.11. 1912 r.).
Dochód z bazaru na cele dobroczynne
Podczas bazaru, który został zorganizowany w poprzednią niedzielę przez Stowarzyszenie św. Elżbiety w „Złotym Lwie”, zebrano 2900 marek brutto. Kwota, jaką wydano na zorganizowanie bazaru, opiewała na sumę 300 marek. Zebrano zatem sporą kwotę, która zostanie przeznaczona na cele dobroczynne. (ENN, piątek, 15.11.1912 r.).
Bijatyka na wiadra
9 września bieżącego roku na jednym z elbląskich podwórzy żona robotnika K. pobiła się ze swoją sąsiadką. Kobiety, spotkawszy się na podwórzu, zaczęły starym zwyczajem obrzucać się wyzwiskami. Nagle żona robotnika wysypała na głowę sąsiadki śmieci, które miała zamiar wyrzucić. Sąsiadka w odpowiedzi poczęła okładać ją garnkiem.
Pani K. odpowiadała dzisiaj za swoje zachowanie przed sądem i została skazana na karę pieniężną w kwocie 9 marek lub na karę trzech dni więzienia. Jej sąsiadka nie została ukarana, ponieważ K. nie wniosła przeciw niej oskarżenia. (ENN, piątek, 15.11.1912 r.).
Ważne dla fotografów!
Ważna decyzja została dzisiaj podjęta przez elbląski sąd ławniczy. Tutejsi fotografowie, panowie: Willibald Zehr, Paul Wedekind i van Duhren z okazji święta Poświęcenia Flagi, 18 sierpnia, robili zdjęcia z okna ratusza. Podczas gdy pan Zehr uzyskał od pierwszego burmistrza specjalne pozwolenie na fotografowanie, pozostali dwaj panowie fotografowali bez zezwolenia.
Ponieważ zdjęcia pana van Duhrena były bardzo udane, nadawały się na sprzedaż (pan van Duhren sprzedał ich potem kilka). Zdjęcia pana Wedekinda ze względu na złą jakość nie nadawały się na sprzedaż. Fotograf nie sprzedał więc żadnego z nich, ale wystawił je na wystawie okiennej.
Ponieważ obaj panowie naruszyli przepisy ustawy przemysłowej odnośnie zakłócania niedzielnego spokoju, muszą teraz zapłacić trzy marki kary (kara została wymierzona przez sąd ławniczy). Panowie złożyli jednak odwołanie od taj kary i sąd ławniczy podjął dzisiaj decyzję o ich uniewinnieniu. [...]. (ENN, wtorek, 19.11.1912 r.).
Ukarana za ciekawość
Ciekawość zaprowadziła panią G. z Jegłownika (niem. Fichthorst) na ławę oskarżonych. Przyjaciółka pani G. napisała bowiem list skierowany do sąsiadki. Pani G. tak bardzo była ciekawa, co jest treścią listu, że weszła w jego posiadanie, a po jego przeczytaniu porwała go na strzępy, nim zdążyła przeczytać go adresatka.
Z tego powodu kobieta została skazana na karę jednego dnia więzienia lub na karę pieniężną w kwocie 3 marek. (ENN, wtorek, 19.11.1912 r.).
Za kratami
Wczoraj aresztowani zostali i zaprowadzeni do więzienia poszukiwani listem gończym robotnicy Wilhelm Päserack i Max Röske. Wczoraj aresztowano również poszukiwanego przez prokuraturę w Ragnecie* podróżnika Ewalda Anmutha. Mężczyzna poszukiwany był z powodu licznych oszustw, których dopuścił się w Królewcu i Elblągu. (ENN, czwartek, 21.11.1912 r.).
* Ragneta – niem. Ragnit, dziś miejscowość ta nosi nazwę Nieman. Nazwa Ragneta funkcjonowała do 1946 roku. Jest to miasto w obwodzie kaliningradzkim w Rosji, położone na lewym brzegu Niemnu, przy granicy z Litwą, ok. 8 km na wschód od Sowiecka – Wikipedia.
Koty to mądre zwierzęta
Wesołe zdarzenie (a doniósł nam o nim nasz czytelnik), będące jednocześnie dowodem na to, że koty to mądre istoty, miało wczoraj miejsce na ulicy Ślusarskiej (niem. Schmiedestraße). Na dachu jednego z domów, obok cukierni „von Maurizio”, siedział kot, który, wspiąwszy się na dach, nie potrafił z niego zejść. Przestraszone zwierzę miauczało niemiłosiernie, wołając o pomoc.
Obok domu przechodził wysoki mężczyzna. Kot niewiele myśląc wykorzystał tę okazję, skoczył mężczyźnie na ramię, odbił się od niego, po czym znalazł się na ziemi i uciekł.
Przestraszony mężczyzna w pierwszym momencie pomyślał, że dach domu, obok którego przechodzi, wali się i w trwodze począł uciekać. (ENN, piątek, 22.11.1912 r.).
***
W styczniu rozpoczęliśmy publikację tekstów przypominających wydarzenia z 1912 roku dziejące się w naszym mieście. Dziś kolejna porcja wiadomości z listopada 1912. Przeglądamy stare numery „Elbinger Neueste Nachrichten”, korzystając ze zdigitalizowanych zasobów Biblioteki Elbląskiej.
tłum. DK