Na temat komunikacji miejskiej w Elblągu, tak tramwajowej jak i autobusowej, wiele razy już się pisało - czytamy w Głosie Elbląga z 11 września 1962 roku.
Zarzuty dotyczyły małej częstotliwości kursów na niektórych trasach, niepunktualności, nieuprzejmej obsługi itp. W międzyczasie na skutek interwencji u władz komunalnych Elbląga, w których gestii jest m.in. komunikacja, wiele się zmieniło na lepsze.