UWAGA!

Dzikuska czeka

Planowana regulacja brzegów rzeczki Dzikuski, nie została rozpoczęta. Wykonawca w ciągu pierwszych pięciu miesięcy nic tu nie zrobił, informował Dziennik Bałtycki z 5 sierpnia 1962 r.

Rzeczka Dzikuska, przepływająca przez Elbląg, sprawia dużo kłopotów w okresach silnych opadów atmosferycznych. Dlatego też miasto przeznaczyło w tym roku kwotę 1,4 miliona złotych na dalszą regulację jej brzegów. Wykonawstwo zlecono Miejskiemu Przedsiębiorstwu Robót Inżynieryjnych w Elblągu.
     Efekt taki, że wykonawca w ciągu pierwszych pięciu miesięcy nic tu nie zrobił. Prawda, że MPRI zgłosiło poważne zastrzeżenia do opracowanej dokumentacji techniczno-roboczej, ale poprawki zostały już wprowadzone i obecnie nic nie stoi na przeszkodzie, aby zadania robocze wykonać.
     MPRI musi więc przedsięwziąć wszelkie środki, aby przed jesienią zakończyć roboty regulacyjne, a tym samym nie dopuścić do przełożenia tej inwestycji na przyszły rok.
     Leży to w żywotnych interesach miasta.
     
oprac. Olaf B.

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Mieszkam koło Rzeczki Kumieli zwanej Dzikuską.Mieszkam tu od 9 lat w na ul.Grunwaldzkiej w bloku numer 1, gdy Dzikuska wylała po zimie gdyż rozpuścił się lód całe nasze podwórko i piwnice zostały zalane. Dom który stoi obok mnie jest już dośc stary i zniszczony a po wylaniu wody z Kumieli cały prześąkł i nie dało sie mieszkać, ludzie wyprowadzili się z tamtąd ale mieszkają tu nowi ludzie którzy wiedzą że prędzej czy później też ich zaleje. Apeluje do wszystkich ludzi którzy mogą coś zrobić z tym problemem. Błagam was wam to nie przeszkadza wy strat nie ponosicie ale pomyślcie o innych ludziach.
  • JA jestem miezkańcem Elbląg od urodzenia tj. od 1950 roku. Wychowałem się w rejonie obecnej ul. Grobli św. jerzego i pamietam jak w latach 60 ub. wiekku dokonano regulacji Kumieli. Pamiętam, że na całej dlugości od basenu miejskiego przy ul. Soacerowej do jej ujścia rzeczka byla wylożona plytami chodnikowymi, takimi samuymi jank na wysokości wspomnianego basenu. Powyżej basenu przed wodospadem była zainstalowana (przy mostku na ul Kościuszki) tama z desek, która to chroniła przed zamukeniem, jednak w późniejszych latach została ta tama rozebrana a dno Kumieli podniosło się znacznie właśnie w w yniku zamulenia. Moim zdaniem należaloby ponownie oczyścić dno rzeczki do wspomnianych plytek choidnikowych (dno rzeczki tyeż bylo nimi wyłożone)
Reklama