
Tysiące flag, setki haseł i transparentów, dziesiątkami plansz mówiących o dotychczasowym dorobku miasta i perspektywach dalszego jego rozwoju powitał wczoraj Elbląg Święto Odrodzenia, 20-lecie naszej ludowej ojczyzny - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 23 lipca 1964 roku.
Skąpane w słońcu, lśniące świąteczną czystością ulice śródmieścia, a także osiedli i dzielnic peryferyjnych już od wczesnych godzin porannych wypełniły się nie przeliczonymi tłumami elblążan, którzy objuczeni najmłodszymi pociechami oraz teczkami, torbami, kozami i koszyczkami (z obfitym jedzeniem) podążali na dworzec autobusowy, do przystani Żeglugi Śródlądowej, na miejsca zbiórki przy zakładach pracy - by stąd autobusami, statkami, samochodami i innymi środkami lokomocji udać się na "zieloną trawkę" lub nad morze do pobliskiej Stegny czy Krynicy Morskiej. Wyjątkowym powodzeniem cieszyła się też "dwójka" - popularna linia tramwajowa nr 2, dowożąca do pięknego parku leśnego "Bażantarnia" zwielokrotnionymi swymi składami tych wszystkich, którzy nie ryzykowali dłuższych wypraw poza miasto, bądź też tych, dla których zabrakło biletów na statki lub w PKS.
Popołudniu małego figla spłatała aura, kryjąc słońce za gęstymi chmurami zraszającymi nagrzane ulice przelotnymi, letnimi deszczami. Nie zakłóciło to jednak pogodnego nastroju tego dnia. Elblążanie to świąteczne popołudnie wypełnili wizytami u przyjaciół i znajomych, odwiedzając kina, teatr, areny licznych imprez sportowych, a także po prostu spacerując po ulicach miasta i ogarniając gospodarskim okiem minione XX-lecie tego miasta i swoje własne, prywatne XX-lecie w wolnej ludowej ojczyźnie.
Popołudniu małego figla spłatała aura, kryjąc słońce za gęstymi chmurami zraszającymi nagrzane ulice przelotnymi, letnimi deszczami. Nie zakłóciło to jednak pogodnego nastroju tego dnia. Elblążanie to świąteczne popołudnie wypełnili wizytami u przyjaciół i znajomych, odwiedzając kina, teatr, areny licznych imprez sportowych, a także po prostu spacerując po ulicach miasta i ogarniając gospodarskim okiem minione XX-lecie tego miasta i swoje własne, prywatne XX-lecie w wolnej ludowej ojczyźnie.
(em)