Piękny park "Bażantarnia", założony tuż pod Elblągiem jeszcze w roku 1700 przez Polaka Santowskiego przechodził różne koleje, służył jednak zawsze ozdobie i wypoczynkowi - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 7 marca 1964 roku.
Szczególnie wiosną i latem przyciąga tu spacerowiczów śpiew słowików, jesienią zaś amatorzy grzybów nie jedną godzinę spędzają w "Bażantarni". W zimie mimo wielu uroków parku, nie cieszy się on jeszcze należną popularnością.
Rozwój "Bażantarni", po roku 1953, kiedy odnowiono stare alejki i leśne ścieżki, umocniono nadwerężony brzeg Srebrnego Potoku oraz uporządkowano wiele innych miejsc.
W 1955 roku rozpoczęto hodowlę bażantów. Obecnie jest ich tu 70, przy czym rokrocznie kilkaset sztuk młodzieży z tego gniazda wyfruwa do północnych powiatów naszego województwa: puckiego, kościerskiego i kartuskiego. Bażanty nie są jedynymi mieszkańcami tego pięknego parku. Przebywa tu także wiele saren i dzików nad którymi, zwłaszcza zimą, roztoczono opiekę, dokarmiając sianem i żołędziami.
Obecnie obszar "Bażantarni" liczy 298 ha, które podlegają, jako las komunalny, Wydziałowi Rolnictwa i Leśnictwa PRN. obszar ten systematycznie wspomaga się nowymi gatunkami drzew liściastych i iglastych. Zdarza się jednak bardzo często, że jacyś wandale depczą bezlitośnie sadzonki, a nawet wyrywają je. Zniszczono tu także wszystkie ławki, które swego czasu postawiono dla mieszkańców Elbląga. Dlatego też elblążanie winni roztoczyć opiekę nad piękną "Bażantarnią", która przecież zagospodarowuje się z myślą o nich.
W najbliższym czasie planuje się budowę pięknej altany na Wzgórzu Belweder, która chronić będzie elblążan przed deszczem. W czynie społecznym, dla uczczenia XX-lecia PRL, uporządkowuje się także dawne boisko sportowe oraz zakrzewi jego brzegi. Boisko to będzie przekazane PTTK jako pole namiotowe.
Rozwój "Bażantarni", po roku 1953, kiedy odnowiono stare alejki i leśne ścieżki, umocniono nadwerężony brzeg Srebrnego Potoku oraz uporządkowano wiele innych miejsc.
W 1955 roku rozpoczęto hodowlę bażantów. Obecnie jest ich tu 70, przy czym rokrocznie kilkaset sztuk młodzieży z tego gniazda wyfruwa do północnych powiatów naszego województwa: puckiego, kościerskiego i kartuskiego. Bażanty nie są jedynymi mieszkańcami tego pięknego parku. Przebywa tu także wiele saren i dzików nad którymi, zwłaszcza zimą, roztoczono opiekę, dokarmiając sianem i żołędziami.
Obecnie obszar "Bażantarni" liczy 298 ha, które podlegają, jako las komunalny, Wydziałowi Rolnictwa i Leśnictwa PRN. obszar ten systematycznie wspomaga się nowymi gatunkami drzew liściastych i iglastych. Zdarza się jednak bardzo często, że jacyś wandale depczą bezlitośnie sadzonki, a nawet wyrywają je. Zniszczono tu także wszystkie ławki, które swego czasu postawiono dla mieszkańców Elbląga. Dlatego też elblążanie winni roztoczyć opiekę nad piękną "Bażantarnią", która przecież zagospodarowuje się z myślą o nich.
W najbliższym czasie planuje się budowę pięknej altany na Wzgórzu Belweder, która chronić będzie elblążan przed deszczem. W czynie społecznym, dla uczczenia XX-lecia PRL, uporządkowuje się także dawne boisko sportowe oraz zakrzewi jego brzegi. Boisko to będzie przekazane PTTK jako pole namiotowe.