UWAGA!

Historia elbląskich ulic: Mostowa i Ścieżka Kościelna ( odcinek 37)

 Elbląg, Ulica Mostowa przed wojną, dzisiaj w tym miejscu nie ma kamienic
Ulica Mostowa przed wojną, dzisiaj w tym miejscu nie ma kamienic (fot. archiwum autora)

Kontynuujemy wędrówkę po ulicach Starego Miasta. W dzisiejszym odcinku Karol Wyszyński, przewodnik elbląskiego PTTK, opowiada o ciekawostkach związanych z ulicą Mostową i Ścieżką Kościelną. Między innymi o tym, na której kamienicy można zauważyć podobiznę Mikołaja Kopernika czy też o tym, gdzie mieściła się gospoda Złoty Lew, w której podczas zaborów zaśpiewano... Mazurka Dąbrowskiego. Jak do tego doszło?

Kamienica z podobizną Kopernika
       Ulica Mostowa powstała wraz z założeniem miasta i początkowo otrzymała nazwę łacińską plaeta Pontis, po czym zmieniono ją na Brückstrasse. Po 1945 r. spolszczono jej nazwę. Ulica jest przedłużeniem ul. Rzeźnickiej i przebiega od ul. Stary Rynek do Bulwaru Zygmunta Augusta, kończąc swój bieg przed Mostem Wysokim. Kiedyś jej wylot od strony rzeki zamykała Brama Mostowa, inaczej też określana jako Wysoka. Bramę rozebrano w 1799 r.
       Pierwsze odtworzone po wojnie kamieniczki powstały przy ul. Mostowej w 1978 r., między nimi znajduje się Ścieżka Kościelna. Kamieniczka nr 17 posiada na szczycie kamienną postać biskupa, poniżej zaś ozdobiona jest twarzą Mikołaja Kopernika z datą 1973, która nie jest związana z datą budowy, ale z obchodami 500-lecia urodzin wielkiego astronoma. Z pozycji chodnika twarz ta jest jednak mało widoczna.
       Po lewej stronie od Ścieżki Kościelnej znajduje się kamieniczka, której przedproża ozdobione są kamiennymi "rzygaczami". W ramach rewitalizacji tej ulicy odbudowano kamieniczki tylko po lewej stronie w kierunku rzeki. Po przeciwnej stronie znajduje się jedynie katedra, pozostałość dawnych domów zdobią zarysy budowli oraz powstała w 2014 r. fontanna chodnikowa. Samej katedrze ze względu na jej historię poświęcę osobny odcinek.
       Przy ulicy Mostowej zaistniał w naszym mieście, w XV w., pierwszy warsztat menniczy, w wieku następnym przeniesiony ozstał na róg Wigilijnej i Menniczej.
      
       Mazurek Dąbrowskiego w gospodzie
      
W kamieniczce pod numerem 26 znajdowała się gospoda „Złoty Lew” (Goldener Löwe). Swoją siedzibę miało tutaj stowarzyszenie Św. Elżbiety, przeprowadzające akcje charytatywne wśród zamożnych mieszkańców i rozdzielając pomoc ubogim. To do tej gospody w 1831 r. elblążanin Krystian Urban (urodzony w 1778 r. w podelbląskiej wówczas dzielnicy Pangritz), sprawujący funkcję muzyka miejskiego, zaprosił przebywających w mieście internowanych oficerów polskich, uczestników Powstania Listopadowego. W czasie uroczystości dla 70 gości zagrano „Jeszcze Polska nie zginęła”, ale według relacji przybyłych nader fałszywie.
       Pod numerem 15 mieściło się jedno z pierwszych kin w Elblągu - Kinotopp, przeniesiono je później na ulicę Stary Rynek 39. Ulica Mostowa była też główną drogą, którą przybywali lub opuszczali podróżni korzystający z Mostu Wysokiego.

  Elbląg, "Rzygacz" przy przedprożu kamienicy przy  ul. Mostowej
"Rzygacz" przy przedprożu kamienicy przy ul. Mostowej (fot. autor)


      
       Ścieżka Kościelna
      
Ścieżka Kościelna jest jednym z nielicznych zachowanych budowlanych zabytków Elbląga. Niegdyś jej zadaniem było najkrótsze połączenie kościoła i szpitala św. Ducha, kościoła św. Mikołaja i kościoła Najświętszej Marii Panny, obecnej Galerii El. Do współczesnych czasów przetrwał tylko odcinek łączący ul. Św. Ducha i ul. Mostową. Zachowany odcinek i dalszy prowadzący do ul. Studziennej nazywano też kiedyś Ścieżką Kościelną (Kirchensteig). Odcinek od ul Studziennej do Kościoła Najświętszej Marii Panny nazywano zaś Małą Szewską (Kleine Schuhmachergasse).
       Ścieżka Kościelna była też ostatnią drogą dla mieszkańców, prowadziła bowiem na cmentarz, czy to przy Kościele NMP czy też Jakuba, znajdującego się poza murami Starego Miasta w miejscu obecnego Parku Planty.
      

WyKa

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Kleine Schuhmachergasse raczej w znaczeniu Male Szewskie Przejscie (Wikipedia wersja niemiecka)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    0
    elb2012(2015-01-18)
  • Najszerszy odcinek Ścieżki Kościelnej, łączący kościół NMP z ul. Studzienną nazywano później Małą Uliczką Cielesną (Kleine Körpergasse). Wzięło się to właśnie z niesieniem tamtędy ciał z kościoła NMP na cmentarz.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    0
    mike016(2015-01-18)
  • Szanowny Autorze ! Dziękuję za ciekawy cykl artykułów. Nie przypominam sobie aby pan pokazywał elblążanom ulicę przy nadbrzeżu rzeki, obecny szpetny Bulwar Zygmunta Augusta, czyli Targ Rybny, najciekawszą ulicę, która jest charakterystyczna dla miasta hanzeatyckiego. Od lat postuluję w różnych swoich publikacjach na temat pilnego odtworzenia tej najważniejszej dla starówki ulicy, nawet kosztem innych. Wszystkie władze jakie były w Elblągu, ustawiły się tyłkiem do wody. .. obecnie Wróblewski także nie ma o tym zdania, czyli pojęcia. Stwierdził że są dwie wizje, ta która jest i ta o której piszę. A przecież tu nie ma się co zastanawiać jak chce się odtworzyć starówkę która ma przyciągać mieszczan i turystów, a nie przeganiać wiatrem od strony rzeki - czytaj " Kanału". " Elbingerer"
  • i tak jest za mało zieleni i terenów rekreacyjnych na starówce a ty chcesz jeszcze betonowe blokowisko pod samą rzekę???
  • " Expert" chyba nie wiesz co mówisz ! Dowiedz się jak wyglądała oryginalna starówka. Chyba pochodzisz z Pradup.
  • wiem co mówię, ale mamy 21 wiek i chyba nie będziemy się cofać do średniowiecza? u siebie w domu możesz sobie wymienić kibel na drewnianą deskę z dziurą jak tak lubisz historię, ale miasto to jest przestrzeń publiczna dla wszystkich i wiemy jakie rozwiązania się sprawdziły a jakie nie przetrwały próby czasu. ..
  • a co na to prezydent Wróblewski, na 2015 rok, ani złotówki na Starówkę i Wyspę Spichrzów, pierw zadłużył razem z panem Henrykiem, a teraz oszczędza, takiej bryndzy, to chyba najstarsi elblążanie nie pamiętają. Czemu kolejne roczniki młodzieży opuszczają nasze miasto, bo mamusie nie chcą utrzymywać bezrobotnych magistrów, techników i absolwentów, tak promowanych zawodówek.
  • Elbingerer ! Jestem za !!! Gdyby istniał budynek Goldener Löwe można by tam urządzić muzeum Powstania Listopadowego. Albo jakąś izbę pamięci.
Reklama