Jak się dowiadujemy, przedstawiciele naszego Prezydium MRN konferowali ostatnio z dyrektorem gdańskiej DOKP w sprawie skasowania „ciuchci”, przejeżdżającej przez miasto, informował Głos Elbląga z 25 marca 1958 r.
Dyrektor DOKP wyraził swą zgodę na zlikwidowanie przejazdów pociągów osobowych, oraz na sugestie wysuwane przez nasze władze w sprawie przesunięcia transportów towarowych na porę nocną. A więc ta sprawa jest na najlepszej drodze do załatwienia.
Z dużym również uznaniem dyrektor DOKP powitał inicjatywę prezydium wywożenia szlaki itp. odpadów z naszych zakładów przemysłowych, na teren przewidziany dla sypania wiaduktu. Stwierdził, on że przez parę lat urośnie spory nasyp przez co kolej przystępując do inwestycji będzie mogła zaoszczędzić znaczne sumy pieniędzy. Jak wiadomo bowiem w przyszłości budowana będzie linia okrężna, omijająca miasto. Przyniesie to także korzyść naszym fabrykom, które mają sporo kłopotów z miejscem na wysypiska żużlu i szlaki.
Z dużym również uznaniem dyrektor DOKP powitał inicjatywę prezydium wywożenia szlaki itp. odpadów z naszych zakładów przemysłowych, na teren przewidziany dla sypania wiaduktu. Stwierdził, on że przez parę lat urośnie spory nasyp przez co kolej przystępując do inwestycji będzie mogła zaoszczędzić znaczne sumy pieniędzy. Jak wiadomo bowiem w przyszłości budowana będzie linia okrężna, omijająca miasto. Przyniesie to także korzyść naszym fabrykom, które mają sporo kłopotów z miejscem na wysypiska żużlu i szlaki.
oprac. Olaf B.