Sąd Powiatowy w Elblągu wypowiedział zdecydowaną walkę wszelkiego rodzaju chuligaństwu - informował Dziennik Bałtycki z 9 listopada 1951 r.
"Od dłuższego czasu daje się zauważyć w Elblągu znaczne nasilenie bójek i awantur ulicznych, wywoływanych przez osobników, będących najczęściej w stanie nietrzeźwym - napisał Dziennik Bałtycki 50 lat lemu. - Pragnąc zlikwidować istniejący stan rzeczy, rzucając niezbyt pochlebne światło na całe miasto, Prokuratura i Sąd Powiatowy w Elblągu wypowiedziały zdecydowaną walkę wszelkiego rodzaju chuligaństwu.
Jak nas informuje Prokuratura wszczęto energiczne kroki w celu kompletnego zlikwidowania chuligaństwa w mieście i w pow. Elbląskim.
Ostatnio w elbląskim Sądzie Powszechnym odbyła się rozprawa przeciwko Henrykowi Szmulikowskiemu, który w dniu 31 lipca br. uderzył w lokalu w Elblągu kuflem od piwa ob. Konkola, wgniatając mu kość czołową.
Sąd Powiatowy skazał Szmulikowskiego na 2 i pół roku więzienia".
Jak nas informuje Prokuratura wszczęto energiczne kroki w celu kompletnego zlikwidowania chuligaństwa w mieście i w pow. Elbląskim.
Ostatnio w elbląskim Sądzie Powszechnym odbyła się rozprawa przeciwko Henrykowi Szmulikowskiemu, który w dniu 31 lipca br. uderzył w lokalu w Elblągu kuflem od piwa ob. Konkola, wgniatając mu kość czołową.
Sąd Powiatowy skazał Szmulikowskiego na 2 i pół roku więzienia".
oprac. Olaf B.