UWAGA!

„Młody Bóg” elektroniki (Elbląskie archiwalia muzyczne, odc. 33)

 Elbląg, (arch. MFC)
(arch. MFC)

W dzisiejszym odcinku Elbląskich Archiwaliów Muzycznych przedstawiamy działalność MF Cutza, znanego w środowisku klubowym organizatora imprez „Elbląska Masakra Płytą Winylową”, „Total Rave Shit” i „Rave N Nature”, realizowanej przez Health & Nature.

- Znany jesteś z ciągłej zmiany pseudonimów. Było ich - jak sam przyznałeś - chyba z czterdzieści m.in. nadal używane DJ MF CUTZ (Mental Face Cutz) oraz nowość: „Młody Bóg”. Szukasz odpowiedniej marki czy bożego wsparcia w karierze?
      
- Witam, ahoj, z tej strony MFC, Młody DJ, „Młody Bóg”, znany też jako MF CUTZ, DJ MUTHAPHUKKIN CUTZ, członek kolektywu Full Flava Patology, 1/2 ALOE BOYZ, założyciel kolektywu-netlabelu Health & Nature i tak dalej i tak dalej. Aktualnie tworzę pod dwoma pseudonimami – MFC, co jest kontynuacją mojej kariery jako DJ, skrótem od MF CUTZ – pod tym pseudonimem tworzę głównie lepszej i gorszej jakości eksperymenty jako wokalista, głównie w obrębie muzyki trap, ale nie tylko.
       „Młody Bóg” to z kolei mój nieco poważniejszy projekt, do którego podchodzę bardziej ambicjonalnie i nie jest też tak nastawiony na pieniądze i tanie szokowanie jak MFC. Jako „Młody Bóg” tworzę muzykę ogólnie eksperymentalną zarówno jako wokalista jak i producent. Obydwa obszary działalności to eksperymenty, ale eksplorują zupełnie inne pola i są skierowane do innych odbiorców (MFC dla dzieci, „Młody Bóg” mam wrażenie, że do nikogo).
       Projektuję również grafikę i zdarza mi się grać imprezy jako DJ (w tym momencie akurat rzadko), więc jeśli akurat potrzebujesz grafiki, wokalisty, producenta lub DJ-a, to dzwoń śmiało.
       Jeśli chodzi o częste zmiany pseudonimów, to często następują one spontanicznie pod wpływem żartu czy głupiego pomysłu, czasem jest to też chęć sprawdzenia się na jakimś zupełnie nowym polu. Obecnie nie planuję zmian pseudonimów, myślę, że obydwa te projekty mają duży potencjał zarówno komercyjny jak i artystyczny, ale jeśli się mylę, to mam oczywiście już w głowie przygotowany kolejny projekt razem z nową nazwą.
      
       - Parę lat temu „masakrowałeś” elblążan płytą winylową współorganizując wraz z DJ Nice Guyem w pubach i klubach imprezę „Elbląska Masakra Płytą Winylową”. Jaką muzykę serwowaliście na spotkaniach?
      
- Jeśli chodzi o EMPW, to jest to jedna z pierwszych imprez. Jeden z pierwszych cyklów, jaki organizowałem dla 2Najza - to też była świeża sprawa jeśli chodzi o organizację – to był cykl imprez o profilu hiphopowym, nastawiony głównie na granie setów DJ-skich, ale łączyliśmy to z małymi koncertami znajomych. Myślę, że publika była raczej zadowolona, było to na pewno coś świeżego w tamtym czasie w naszym mieście, sporo osób poznało się ze sobą przez te imprezy, których odbyły się bodajże cztery edycje. Odbyły się także małe koncerty, na których grali m.in. Muk i Goldi ze Skweru czy Nowy Początek w składzie, jakiego w tym momencie sobie nie przypomnę.
      
       - „Total Rave Shit” z kim prowadziłeś i w jakich miejscach?
       - Cykl imprez Total Rave Shit organizowaliśmy wspólnie ze znajomymi – Rok$ Nature, DJ 2Najz, DJ Luter One i B1L, czyli z ludźmi, z którymi później założyliśmy kolektyw DJ-sko producencki Full Flava Patology. Cykl ten był naszą reakcją na brak lub znikomą ilość w tamtym okresie imprez klubowych/niezależnych w Elblągu, gdzie graliśmy takie gatunki jak drum and bass, jungle, dubstep, moombahtone, baltimore club music itp. Chyba dobrze wstrzeliliśmy się z tą imprezką, bo odbyło się ich w sumie ponad 10 (12 lub 14, sam nie jestem pewien) i cieszyły się sporą popularnością. Wszystkie imprezy odbyły się w nie istniejących już lokalach, tj. Pub Jedynka, Agravka, Starovka oraz Klepsydra – w tej ostatniej odbyło się większość edycji.
      
       - Obecnie występujesz pod szyldem „Młody Bóg”, co chcesz przekazać w swojej twórczości wiernym na organizowanych przez siebie imprezach? Pod jaką obecnie nazwą organizujesz imprezy?
      
- Występuję i wydaję zarówno jako „Młody Bóg” jak i MFC i trochę mi się to czasem już miesza. Jeśli chodzi o przekaz, to nie mam żadnego i takie było główne założenie moich projektów wokalnych, żeby nikomu nie pchać nic na siłę do głowy, tym bardziej, że sam nie jestem osobą, która ma jakiekolwiek prawo moralizować innych. Można oczywiście znaleźć w tym wszystkim jakieś szczątki mojej filozofii życiowej i jeśli cokolwiek te projekty mogą mówić, to żeby zająć się sobą i nie robić z siebie debila, jeśli nie trzeba. Generalnie rzadko podchodzę do pisania piosenek w sposób, że mam coś ważnego do powiedzenia i muszę to z siebie wylać, raczej często po prostu tworzę pod wpływem emocji, chęci zrobienia żartu, eksperymentu itp. Od kiedy zacząłem używać wokalu jako narzędzia, zaczęło mnie ogólnie interesować to, jaki wpływ może mieć słowo na odbiorcę – to np. w jakiej kombinacji jest używane z innymi słowami, jak jest intonowane, zmiksowane itd. Super zabawa.
       Jeśli chodzi o imprezy, to w tym momencie organizujemy cykl pod nazwą naszego netlabelu/kolektywu – Health & Nature, na stałe zakotwiczony w Elblągu w Sąsiadach, cykl głównie nastawiony na koncerty i muzykę trap, independent, internet, rap.
       Chciałbym zadziałać też z jakimś drugim cyklem stricte DJ-skim, ale w tym momencie skupiamy się głównie na koncertach. Próbowaliśmy łączyć nasze imprezy HNN z setami techno razem z DJ-ami z Miejskiego Instynktu, ale łączenie dwóch różnych kultur w naszym mieście jednak nie jest tak proste jak myślałem. Ale tak jak mówię – na pewno jeśli będzie to miało sens, chętnie podziałałbym coś znowu kiedyś w temacie muzyki klubowej i kultury DJ-skiej w ramach jakiegoś cyklu.
      
       - Współpracowałeś z elbląskimi muzykami, raperami, DJ-ami pod kątem wspólnych demówek czy mixtape'ów?
      
- W różnej formie współpracowałem z wieloma ludźmi z Elbląga, pewnie nawet nie przypomniałbym sobie wszystkich kolaboracji, aczkolwiek obecnie skupiam się głównie na współpracy między członkami naszego kolektywu. Jeśli chodzi o demówki itp., to mam na koncie kilka mixów DJ-skich wydanych głównie w Internecie, m.in. z muzyką jungle, moombahton, trill, vaporwave, a w ciągu ostatnich trzech lat, kiedy zacząłem działać jako wokalista oraz uaktywniłem się też bardziej jako producent, wydałem głównie internetowo kilkanaście epek, mikstape'ów pod nowymi pseudonimami, m.in. materiały w kolaboracjach z MVZR-em, Sky Samuraiem czy z Pikersem. Ostatnio wydałem MŁODY BÓG MIXTAPE, który jest chyba najpoważniejszym i najbardziej dopracowanym materiałem jaki wydałem do tej pory. Niedługo wychodzi także moja eksperymentalna epka z producentem VVALTZ-em, pracujemy też powoli nad epką z Pikersem oraz dłubię powoli z moim producentem Rok$ Nature nad bardziej popowo-klubowym projektem ALOE BOYZ.
      
       - Planujesz z Pikersem wydać coś nowego? W jakich produkcjach można was obecnie posłuchać?
      
- Z Piotrkiem pracujemy obecnie powoli nad nowym materiałem pt. „Bóg jest łysy” (EP). Nie mogę więcej powiedzieć o tej epce, bo prace trwają, możecie za to obejrzeć sobie klip, który wypuściliśmy jako wczesne promo – 1000 Styli. Generalnie myślę, że będzie to trochę inny materiał niż to co do tej pory wypuściliśmy, ale oczywiście czas pokaże.
       Jeśli chodzi o materiał, jaki ogółem do tej pory wspólnie nagraliśmy, to wypuszczamy co roku mixtape – zbiór kawałków z całego roku, gdzie można posłuchać nasze numery i fakt, często są to odpalone rzeczy, na co wpływ mają - podejrzewam - nasze poczucie humoru oraz indywidualne spojrzenie każdego z nas na muzykę trap oraz oczywiście różne inspiracje muzyczne oraz ogólnie droga życiowa. Na pewno Pikers jest osobą, z którą mam chyba najlepszy feeling - jeśli chodzi o twórczość - z osób, z którymi miałem okazję współpracować (i jest jednocześnie jedną z trudniejszych osób do współpracy). Na pewno przy każdym kolejnym numerze, nad jakim pracujemy, mam mega frajdę i jednocześnie czuję wyzwanie.
      
       - Wiem, że współpracowałeś z dość tajemniczą i charyzmatyczną Bellą Ćwir. Szykujecie nowe produkcje?
       - Współpraca trwa. W toku jest wspólny numer, prawdopodobnie z teledyskiem, więcej niedługo coś powiemy.
      
       - Gdzie w niedalekiej przyszłości „wierni słuchacze nietuzinkowej elektroniki” będą mogli posłuchać „Młodego Boga”?
      
- Nie wiem, czy „Młodego Boga” można nazwać nietuzinkową elektroniką, ale jeśli można, to w sobotę 16 września organizujemy i gramy imprezę Health & Nature w Sąsiadach, gdzie zagra Pikers, Young Igi, Rok$ Nature oraz ja. 23 września występuję jako DJ razem z MVZR-em w ramach afterparty koncertu Pikers/Young Igi w klubie Kino w Płocku. Pod koniec października planujemy kolejny booking imprezy Health & Nature (goście: Młodszy Joe oraz Szamz), a do tego oprócz tego w najbliższym czasie odbędzie się również kilka innych imprez członków kolektywu Health & Nature, m.in. Pikers, który obecnie sporo koncertuje. Zapraszam generalnie na fanpejdż naszego kolektywu, tam na bieżąco informujemy o wszystkich akcjach. „Pozdrówki” dla ludzi, którzy nas wspierają i dla Elbląga generalnie, dzięki za wywiad!
      
Redakcja, www.muzycznyelblag.pl

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Uwaga! Opinia zostanie zamieszczona na stronie po zatwierdzeniu przez redakcję.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama