W zamechowskiej szkole przyzakładowej pokaźną grupę stanowią dziewczęta - czytamy w Głosie Elbląga z 13 czerwca 1966 roku.
Ubrane w szare kombinezony, w fantazyjnie nałożonych, bordowych beretach, wyglądem nie odróżniają się od swych kolegów. Jak się okazuje nie ustępują im także w nauce, w opanowaniu typowo męskich zawodów ślusarza i tokarza.
Na zdjęciu: instruktor zawodu Jan Skomurski zapoznaje uczennice z obsługą frezarki. Fot. Z. Kosycarz.
Na zdjęciu: instruktor zawodu Jan Skomurski zapoznaje uczennice z obsługą frezarki. Fot. Z. Kosycarz.