
Zapraszamy na kolejną wędrówkę po historii elbląskich ulic. W dzisiejszym odcinku Karol Wyszyński, przewodnik PTTK Elbląg, przybliża ciekawostki związane z ulicą Żeromskiego, Morcinka, Kochanowskiego, Reja i Prusa. Jak dawniej się nazywały?
W latach 1890-1892 przy ulicy wybudowano rzeźnię, stąd wzięła się pierwsza nazwa - Schlachthofstrasse (czyli ul. Rzeźni). Obok rzeźni mieścił się targ bydlęcy, zajmujący powierzchnię dwóch hektarów. Zakłady mięsne istniały w tym miejscu aż do lat 90. XX wieku. Obiekty zostały zburzone, gdy teren od miasta kupił prywatny inwestor, który postawił hipermarket i urządził przy nim duży parking. O historii tego miejsca przypomina jeden ocalały do tej pory budynek z czerwonej cegły. Miłośnikom historii najbardziej żal rozebranej ciekawej wieży wodnej.
W latach 1902-1905 niedaleko rzeźni za ponad milion ówczesnych marek wybudowano nowoczesny jak na tamte czasy szpital miejski na 220 łóżek. Władze miasta, biorąc pod uwagę doskonałą sytuację finansową ówczesnego Elbinga, postanowiły nie zwracać się o dofinansowanie do rządów pruskiego czy cesarstwa. Postanowiono pieniędzy na budowę szukać w budżecie miasta i wśród pozytywnie nastawionego do działań charytatywnych mieszczaństwa. Finansowanie budowy opierało się na fundacji Potta-Cowle'a oraz dotacjach rodziny Ferdynanda Schichaua. Nic więc dziwnego, że w podziękowaniu za wsparcie władze miasta w 1904 roku zmieniły nazwę ulicy z Rzeźni na Potta-Cowle'a. Warto dodać, że Peter Pott i Richard Cowle byli szwagrami, bardzo majętnymi elblążanami. Cowle jeszcze za życia był znany z dobroczynności, a w swoim testamencie majątek zapisał na cele charytatywne, w tym 200 tysięcy talarów na rzecz Fundacji Potta-Cowle'a, która wspierała budowę i działalność szpitala miejskiego.
Szpital istnieje w tym miejscu do dziś, nadal należy do miasta, od kilku lat przeżywa jednak problemy finansowe. Nadzieją na poprawę sytuacji ma być otwarcie oddziału geriatrii i pulmunologii. Od 1999 roku placówka nosi imię Jana Pawła II.
Morcinka
Ulica Gustawa Morcinka odchodzi od ul. Żeromskiego jako pierwsza w lewo, patrząc od al. Grunwaldzkiej. Powstała przed 1937 r., otrzymała wówczas miano Fryzyjczyków (Friesenstrasse). Obecną nazwę uzyskała po 1945 r. Jest zabudowana uroczymi domkami jednorodzinnymi. Kompozycję psują wstawki kilku bloków z lat 60. ubiegłego wieku. Morcinka kończy swój bieg za zakrętem, na zapleczu bloków przy ul. Ogrodowej.

Kochanowskiego i Reja
Ulica Jana Kochanowskiego jest przedłużeniem ul. Wojska Polskiego i odchodzi w prawo od ul. Żeromskiego (patrząc od al. Grunwaldzkiej). Po przecięciu ul. Komeńskigo kończy swój bieg przy ul. Sadowej. Jej zabudowę stanowią bloki mieszkalne. Po raz pierwszy została nazwana przed 1937 r., otrzymała wówczas miano Friedricha Schillera (Schillerstrasse). Obecną nazwę otrzymała po wojnie, podobnie jak sąsiednia, położona równolegle ulica Mikołaja Reja, która do 1945 r. nosiła miano Christiana Hebbla (Hebbelstrasse).
Bolesława Prusa
Ulica przylegająca do terenu Szpitala Miejskiego. Przed 1924 r. jej patronem był Johann Heinrich Pestalozzi, szwajcarski pedagog i pisarz, twórca pierwszej teorii nauczania początkowego. W 1937 roku władze miasta dokonały małej zamiany, nadając imię Pestalozziego innej ulicy (istnieje do dzisiaj tuż przy czołgu), a patronem ulicy przy szpitalu został Walter Flex, niemiecki pisarz i poeta. Po wojnie patronem został już polski pisarz Bolesław Prus.