
Śnieg, mimo że jest powodem do wielu zakłóceń w życiu codziennym jest niezbędny do uprawiania sportów zimowych, informował Dziennik Bałtycki z 21 stycznia 1960 roku.
Korzystając z wymarzonych warunków, zarząd elbląskiego Ogniska TKKF zorganizował w niedzielę pierwszy kulig, w którym wzięło udział ok. 40 osób. Trasa kuligu prowadziła z Elbląga przez Kadyny i Suchacz z powrotem do Elbląga.
Po powrocie odbył się w klubie NOT-u wieczorek taneczny przy grzanym winie i bigosie. Bezpłatny kulig saneczkowy urządziła również rada zakładowa "Zamechu". Obie imprezy były bardzo udane, co zachęciło organizatorów do dalszego urządzania kuligów.
Po powrocie odbył się w klubie NOT-u wieczorek taneczny przy grzanym winie i bigosie. Bezpłatny kulig saneczkowy urządziła również rada zakładowa "Zamechu". Obie imprezy były bardzo udane, co zachęciło organizatorów do dalszego urządzania kuligów.
oprac. Anieze